CZTERY SPOSOBY NA KAWĘ, KTÓRYCH MUSISZ SPRÓBOWAĆ

CZTERY SPOSOBY NA KAWĘ, KTÓRYCH MUSISZ SPRÓBOWAĆ

Skandynawska kawa z jajkiem

 

Ta mało znana metoda jest tak dziwna, że większość osób, które słyszą o niej po raz pierwszy, nie może uwierzyć własnym uszom. Wywodzi się ona ze Skandynawii, ale praktykują ją również niektórzy potomkowie nordyckich imigrantów z USA. Prawie na pewno natomiast nie słyszał jeszcze o niej twój znajomy hipster barista, więc jeśli chcesz stanąć w awangardzie kawowej alternatywy – oto metoda dla ciebie. Co więcej, kawa parzona w ten sposób ma delikatny smak i piękną bursztynową barwę.

Sposób parzenia:
• Trzy łyżki grubo zmielonych ziaren kawy wsyp do naczynia. Do środka wbij surowe jajko, możesz również dorzucić skorupkę. Całość mieszaj aż do uzyskania jednolitej konsystencji. Odrobina zimnej wody ułatwi ci zadanie.
• W rondelku zagotuj trzy filiżanki wody. Wlej do niej wcześniej przygotowaną miksturę. Mieszaj, dbając, by całość nie wykipiała.
• Gotuj przez około trzy minuty. Jajko zetnie się, otaczając swoją masą zmielone ziarna, co zapewnia łagodną ekstrakcję i chroni kawę przed przegrzaniem.
• Na koniec dodaj filiżankę zimnej wody. Dzięki temu masa jajeczno-kawowa osiada na dnie rondelka.
• Przelej bursztynowy napar przez sito do filiżanek. Kawa ma bogaty smak i wspaniałą barwę. Obejdzie się bez mleka i cukru.

 

 

Kawa po turecku

 

Metoda rozpowszechniona nie tylko w samej Turcji, ale w każdym miejscu, gdzie docierały wpływy Imperium Osmańskiego. Niegdyś znana i popularna również w Polsce, z czasem jednak popadła w zapomnienie. Co gorsza jej mianem niesłusznie zaczęto określać wspomnianą wcześniej „zalewajkę”. Prawdziwa kawa po turecku to napar znacznie bardziej szlachetny, a zarazem trudniejszy w przygotowaniu. Wymaga cierpliwości oraz dobrej i bardzo drobno zmielonej kawy. W zamian otrzymujemy pobudzającą, słodką, ciemną i gęstą kawę zwieńczoną aksamitną pianką. – Tradycyjny zestaw do parzenia kawy składający się z miedzianego tygielka i małych filiżanek to świetny pomysł na pamiątkę z podróży do Turcji. Jeśli lot nad Bosfor dopiero przed nami, kawę po turecku możemy przygotować przy użyciu niewielkiego rondla z grubym dnem – opowiada Piotr Chalimoniuk z centrum lotniczego Sky4Fly.net.

Sposób parzenia:

• Do naczynia wypełnionego zimną wodą wsyp zmieloną w drobny pył kawę z cukrem. Możesz przyprawić ją odrobiną kardamonu. Całość dokładnie wymieszaj.
• Miksturę doprowadź do wrzenia na średnim ogniu.
• Gdy tylko woda zacznie wrzeć, ściągnij naczynie z ognia i studź przez około 30 sekund.
• Jeszcze dwukrotnie doprowadź miksturę do wrzenia, za każdym razem pamiętając o 30-sekundowej przerwie.

• Przelej kawę do niewielkich filiżanek. Pij bez mleka.

 

Kawa po wietnamsku

 

Po raz kolejny nie obejdzie się bez jajka, choć tym razem wystąpi ono jako jadalny składnik naparu. W przypadku kawy po wietnamsku mamy bowiem do czynienia z pozycją deserową. Jej podstawę stanowi intensywny napar przygotowywany w zaparzaczu, który łączy w sobie cechy aeropressu i metody przelewowej. Składa się on z prostego metalowego sitka oraz tłoku i można go spotkać w całej Azji Południowo-Wschodniej. Jako zastępstwa można użyć kawy zaparzonej w kawiarce lub espresso. By powstała kawa po wietnamsku napar należy zwieńczyć kremem przygotowanym z żółtek oraz skondensowanego mleka.

Sposób parzenia

• Przygotuj napar z ciemno palonej kawy. Najlepiej sprawdzi się tradycyjnie używana przez Wietnamczyków robusta – jej gorycz świetnie kontrastuje ze słodyczą kremu jajecznego.
• W mikserze połącz dwa żółtka i trzy łyżki skondensowanego mleka. W zależności od upodobań możesz dodać cukier i syrop waniliowy. Całość miksuj około trzy minuty aż do uzyskania jednolitej barwy i kremowej konsystencji. W połowie procesu dodaj łyżeczkę gorącej kawy.
• Przygotuj tzw. kąpiel wodną. Pustą filiżankę włóż do miseczki. Miseczkę wypełnij wrzącą wodą. Do filiżanki wlej 80% przygotowanej wcześniej kawy, którą przykryj warstwą kremu jajecznego. Poczekaj minimum 30 sekund.
• Wyjmij filiżankę z wody. Dopełnij ją pozostałą częścią kawy. Całość delikatnie wymieszaj.

 

Cascara

 

Ziarna to najcenniejsza część owocu kawowca, ale w krajach gdzie uprawia się kawę znaleziono zastosowanie spożywcze również dla ich czerwonego miąższu. Wysuszone w słońcu wytłoczyny służą do parzenia herbaty znanej jako cascara. Dzięki sporej zawartości kofeiny pobudza ona podobnie jak kawa, choć smakiem w niczym nie przypomina espresso. Jest zaskakująco orzeźwiająca, przyjemnie kwaskowa i świetnie sprawdza się z cynamonem lub plasterkiem cytryny. – Niegdyś cascara uważana była w Ameryce Południowej za rodzaj surogatu, „kawę dla ubogich”. Ziarna były drogie i w większości szły na eksport, a miejscowym pozostawała herbata z owoców kawowca. Dziś dzięki swemu niezwykłemu smakowi cascara znajduje amatorów na całym świecie – opowiada Piotr Chalimoniuk z centrum lotniczego Sky4Fly.net.

Sposób parzenia

• Do przygotowania cascary najlepiej użyć prasy francuskiej.
• Na 200 ml wody potrzeba około 14 gramów suszu.
• Susz zalej wodą o temperaturze ok. 90 °C.
• Po upływie czterech minut wymieszaj i odczekujemy kolejne trzy minuty.
• Opuść tłok prasy i przelej napar do osobnego naczynia, zatrzymując tym samym ekstrakcję.
• Cascara świetnie smakuje również na zimno, podana z kostkami lodu i owocami cytrusowymi.

 

 

 

Udostępnij:
0