PIERWSZY W POLSCE BAR DLA KOBIET

PIERWSZY W POLSCE BAR DLA KOBIET

Pierwsze wrażenie – jak tu ładnie! Białe ściany, drewniane meble, szaro-złote dodatki. Lekko, kobieco i stylowo. Na ścianie hasło „Everyday is a glamorous day”. Idealnie oddaje atmosferę miejsca!  Każdego dnia możesz czuć się i wyglądać pięknie. Nie musisz mieć specjalnego powodu, by o siebie zadbać.

 

Nie musisz też umawiać się z wyprzedzeniem do salonu na manicure czy układanie włosów. Do Glambaru możesz wpaść prosto z ulicy i kiedy tylko przyjdzie ci na to ochota. Miejsce jest otwarte od rana do wieczora, a w piątki i soboty – aż do 22. Świetne w przerwie na lunch, przed niespodziewaną randką, weselem czy imprezą. I zawsze wtedy, gdy masz ochotę poczuć się piękniejsza i dopieszczona.

Przy wejściu czeka designerski bar. To tutaj przyrządzane są pyszne superzdrowe koktajle. Jest zielony od szpinaku i natki Detox, idealny po imprezie Day After z sokiem pomidorowym i selerem naciowym, a także coś dla fanów łakoci (czyli mnie 😉 – Rise & Shine z kakao, bananem i daktylami. Mniam! Oprócz tego cała gama różnych rodzajów kaw.

 

 

 

Sącząc koktajl albo cafe latte możesz przy barze plotkować z przyjaciółkami albo… oddać się w ręce fryzjera, by ułożył twoje włosy. Tak! W Glambarze czesanie odbywa się przy barze! Bardzo podoba mi się ta koncepcja. Idealna, by wprawić się w świetny nastrój.

 

Moją uwagę przyciągają kosmetyki w słodkich, kolorowych opakowaniach. Wszystkie ekologiczne! Są produkty do włosów marki Davines oraz cudownie pachnące i wyglądające kosmetyki nowej polskiej marki Hagi. W jej ofercie są sole do kąpieli, ręcznie robione świece, mydła i pomady do ciała na bazie naturalnych olejów. Zobaczcie, jakie śliczne:

Stanowisko do pedikiuru wygląda jak przytulny domowy kącik. Aż chce się zanurzyć w fotelu i zatopić w lekturze leżących tu czasopism i książek.

 

Do Glambaru warto też wpaść na makijaż. Dzienny, idealny np. przed ważną prezentacją czy rozmową o pracę, kosztuje tylko 39 zł. Wieczorowy – 20 zł więcej. Można go połączyć z relaksującym masażem twarzy, by zapewnić sobie jeszcze więcej przyjemności. Wykonywany jest wegańskimi kosmetykami Emani. Jeśli zaś zawsze miałaś kłopot z doczepieniem sztucznych rzęs, w Glambarze dostępna jest oddzielna usługa ich doklejania.

 

Decyduję się na szybki manikiur. Podczas malowania plotkujemy z siedzącymi obok klientkami i manikiurzystkami. Jest kobieco, niezobowiązująco i relaksująco.Taka chwila dla siebie w zabiegane piątkowe popołudnie bardzo mi się przydaje. Z Glambaru wychodzę w świetnym nastroju, z zadbanymi dłońmi i paznokciami pomalowanymi na pastelowy róż idealnie kontrastujący z moją karnacją. Weekend zaczął się świetnie!

 

Glambar idealnie nadaje się na babskie imprezy – w planach są wieczory panieńskie i urodziny, podczas których możesz wynająć całą przestrzeń albo tylko jej część, by przy lampce prosecco poddawać się rytuałom piękności. Nie mam wątpliwości, że już wkrótce stanie się to bardzo popularne i moje koleżanki będą prześcigały się z zaproszeniami na imprezy organizowane w Glambarze. A ja z przyjemnością się na nie wybiorę. 🙂
 

 

M.U.

Udostępnij:
0