Produkty spożywcze, których lepiej ze sobą nie łączyć

Produkty spożywcze, których lepiej ze sobą nie łączyć

OGÓREK PLUS POMIDOR. Ogórek zawiera minimalne ilości witamin, minerałów I kalorii. Można więc objadać się nim bezkarnie. Nie stanowi on zagrożenia ani dla wątroby, ani dla figury. Na pozór jest idealnym składnikiem sałatek. A jednak nie do końca! Wszystko za sprawą jednego z jego specyficznych składników – askorbinazy, enzymu utleniającego witaminę C. Łyżeczka soku z ogórków zniszczy całą witaminę C w 3 litrach soku z pomidorów. Kilka plasterków ogórka, dodanych do sałatki z pomidorów, papryki i natki pietruszki (bogactwo witaminy C), pozbawi całą sałatkę tej witaminy.

PIECZEŃ I ZIEMNIAKI. Nie chodzi tu może o samo połączenie, ale o popularny sposób przyrządzania takiego obiadu. Pieczeń może stanowić dobre źródło białka. Tymczasem dostarcza również sporo tłuszczu i kalorii. Dodatkowo ziemniaki przygotowane z masłem to duża dawka tłuszczów nasyconych i niewystarczająca ilość błonnika. Wszystko razem może powodować zaparcia. Zdrowszym zamiennikiem będzie pieczeń z indyka i purée z kalafiora.

BIAŁE PIECZYWO I DŻEM. Białe pieczywo i dżem na śniadanie to minimalna dawka białka i tłuszczów przy dużym zastrzyku cukru. Taka kombinacja może sprawić, że w kolejnych godzinach będziesz bardziej skłonny do podjadania i przejadania się, gdyż dostarczona w ten sposób energia szybko ulega wyczerpaniu.

HAMBURGER I FRYTKI. Przegotowane tłuszcze i konserwanty z bułki łączą się z cukrami z ziemniaków. Prowadzi to do powstania cytokin prozapalnych, które prowadzą do długotrwałego zespołu metabolicznego, który zwiększa prawdopodobieństwo wystąpienia wielu chorób.

PIZZA I PEPPERONI. Naładowanie ciasta tłustą kiełbasą sprawia, że podwyższamy wartość kaloryczną, zawartość tłuszczów nasyconych i sodu w całym posiłku. Na dłuższą metę nie jest to korzystne dla zdrowia. Lepiej wybierać chude białko i zdrowe dla serca tłuszcze. Dodatki w postaci warzyw pozwolą wprowadzić do jadłospisu korzystne składniki odżywcze.

HERBATA PLUS CIASTO. Puszyste ciasto drożdżowe z mocną i aromatyczną herbatą koi skołatane nerwy? Nic bardziej błędnego. Garbniki, nadające herbacie gorzkawy smak, działają na błonę śluzową przewodu pokarmowego i ograniczają wchłanianie białek oraz wiążą wapń, magnez, żelazo, cynk, miedź i inne ważne dla organizmu biopierwiastki. Niszczą również witaminę B1, a ciasto drożdżowe jest wyjątkowo zasobnym jej źródłem. To ona decyduje o sprawnym działaniu układu nerwowego. Dlatego do ciasta drożdżowego bezpieczniej jest pić słabszy napar z herbaty.

CZERWONE MIĘSO I CZERWONE WINO. Trudno o bardziej naturalne połączenie. Nawet osoby zupełnie nie znające się na trunkach wiedzą, do czerwonych mięs, podajemy czerwone wino. Ponoć nie ma bardziej idealnego połączenia pod względem smakowym. Co więcej czerwone wino w małych ilościach polecane jest nawet ze względów zdrowotnych, a trudno o bogatsze źródło żelaza niż czerwone mięso. Niestety wino – podobnie jak herbata zawiera garbniki ograniczające wchłanianie cennego żelaza. A wiadomo niedobór żelaza równa się anemia.

RYBA I OLEJ SŁONECZNIKOWY. Ryby morskie są prawdziwym eliksirem młodości. Zawierają niezwykły składnik – kwasy tłuszczowe omega-3. Tłuszcz ten neutralizuje prostaglandyny, powodujące zmiany zapalne w stawach, choroby nowotworowe oraz zaburzenia w funkcjonowaniu układu nerwowego. Swoistym rywalem omega-3 są kwasy omega-6, występujące w oleju słonecznikowym oraz kukurydzianym. Jeśli w organizmie jest dużo kwasów omega-6, a mało omega-3, te pierwsze tłumią korzystne działanie tych drugich – zły stosunek kwasów tłuszczowych w naszej diecie jest jednym z ważniejszych czynników przyspieszających starzenie się organizmu.

WINO I DESER. Badania wskazują, że o ile lampka wina jest korzystna dla zdrowia w czasie kolacji, to połączona wraz deserem po posiłku może mieć wręcz odwrotny skutek. Wino powoduje wzrost insuliny we krwi, co skutkuje przekształceniem dodatkowej porcji cukru z deseru w tłuszcz. Specjaliści radzą pić wino w towarzystwie żywności o niskim indeksie glikemicznym.

MUFFINEK I SOK POMARAŃCZOWY. Muffin i sok pomarańczowy to spora liczba kalorii, za to mała ilość białka i błonnika. To połączenie może spowodować szybki wzrost, a następnie spadek poziomu cukru we krwi, co w konsekwencji prowadzi do zmęczenia. Jeśli wybieramy sok z owoców, to powinien on być naturalny, a przekąska – przyrządzona z pełnoziarnistej mąki.

SAŁATKA I NISKOTŁUSZCZOWY DRESSING. Unikanie tłuszczów w ogóle sprawia, że utrudnione jest przyswajanie niektórych witamin. Witaminy rozpuszczalne w tłuszczach to witaminy: A, D, E i K. Ponadto sosy te cechuje zazwyczaj duża zawartość cukru. Dla zdrowia warto dodać do sałatki nieco oliwy z oliwek i octu.

PŁATKI ZBOŻOWE PLUS MLEKO. Same płatki zbożowe i mleko to węglowodany, które powodują skoki cukru we krwi, a w konsekwencji mogą prowadzić do awarii energetycznej organizmu. Z kolei niskotłuszczowy jogurt typu greckiego i orzechy to dodatkowa porcja białka i zdrowego tłuszczu w czasie posiłku.

Udostępnij:
0