TRENDY W MAKIJAŻU WIOSNA/LATO 2015 – MAYBELLINE NEW YORK

TRENDY W MAKIJAŻU WIOSNA/LATO 2015 – MAYBELLINE NEW YORK

SŁOWO OD WYDAWCY

Każdego roku wizażyści Maybelline New York z całego świata przyjeżdżają na New York Fashion Week. Wnoszą ze sobą za kulisy pokazów siłę swojego talentu, doświadczenie i ekspertyzę, a także międzynarodowe spojrzenie na piękno. Z kolei opuszczając Nowy Jork, wizażyści  zabierają ze sobą pomysły, które następnie prezentują na wybiegach w różnych zakątkach świata. Przygotujcie się na transkontynentalną podróż po pokazach na sezon wiosna/lato 2015, w których uczestniczyła marka Maybelline New York.

Zaprezentowano na nich wspaniałe looki z domieszką nonszalanckiej pogardy dla konwenansów. Takie podejście artyści wyrazili kreskami, odważnymi ustami, bardziej podkreślonymi rzęsami i ryzykownymi kolorami.

Z serca Nowego Jorku po Londyn, z Lagos po Tokio – zobaczcie makijaże prezentujące zbuntowanego, zmysłowego ducha tego sezonu.

 

Yadim – Międzynarodowy Makijażysta Maybelline New York

 

OKRZYK BUNTU

Ten look uosabia buntowniczego ducha. Nie ma znaczenia, czy swe korzenie ma w ruchu punk rocka, który stał sie głosem pokolenia lat 70. XX wieku, czy też po prostu rzuca wyzwanie perfekcyjnej linii eyelinera – postawa buntu jest i tak widoczna. W swoich różnych odsłonach na przestrzeni czasu look ten odnosił się czasem bardziej dosłownie do danej epoki, innym razem wyrażał się w bardziej subtelny sposób, prezentując po prostu postawę nonkomformistyczną podczas pokazów mody. Wyrażana była ona poprzez buntowniczy styl bądź niekonwencjonalne materiały czy wzory zastosowane w zaskakujący sposób. Okrzyk Buntu nie musi być doskonały. Wręcz przeciwnie, emanuje luzem i nowoczesnością, kiedy stylizacja jest trochę niedbała.

Podpatrzone na wybiegach: Amede* (Lagos), Ann Demeulemeester (Paryż), Cushnie et Ochs* (Nowy Jork), David Koma* (Londyn), House of Holland* (Tokio), Opening Ceremony* (Nowy Jork), Raisa & Vanessa Sason* (Istambuł), Saint Laurent (Paryż), Sunny Rose* (Lagos), Tod’s (Mediolan), Vivienne Westwood (Paryż)

PODKRĘĆ ATMOSFERĘ

Modelki szły w tym sezonie powłóczystym krokiem prosto z tropikalnego raju. Ich makijaż  imitował efekty czasu spędzonego w ciepłym klimacie. Twarz pełna blasku, zarumienione policzki, i rozświetlona cera, z której promienieje odcień jakby muśnięty słońcem. Kluczem do uzyskania takiego efektu jest róż do policzków, który rozgrzewa skórę oraz nałożony w strategicznych miejscach efekt połysku – na skroniach, kościach policzkowych, na górnej wardze i wzdłuż nosa. Usta o odcieniu naturalnym, ale pokrytym balsamem zyskują, powierzchnię zachęcającą do pocałunków.

Podpatrzone na wybiegach: Balmain (Paryż), Desigual (Nowy Jork), Emilio Pucci (Mediolan), Erdem (Londyn), Kristina Ti* (Mediolan), Matthew Gallagher* (Toronto), Michael Kors (Nowy Jork), Ostwald Helgason* (Nowy Jork), Suno* (Nowy Jork), Theory* (Nowy Jork), Tory Burch (Nowy Jork), Versace (Mediolan)

WITAJ LALECZKO

Bardzo dużo rzęs…. Rzęsy, które w subtelny sposób flirtują za ciebie i sprawiają, że wcale nie wyglądasz tak niewinnie. Modelki tłumnie wchodziły na wybiegi z wyraźnie wymodelowanymi, wydłużonymi i podkreślonymi rzęsami, zarówno tymi na górnej i dolnej powiece. Ich skóra miała porcelanowy odcień. Czasem miały także dziewczęce, różowe usta czy ładną kreskę wykonaną eyelinerem. Najważniejszą częścią był jednak efekt dużych, słodkich oczu… Jak u lalki.

Podpatrzone na wybiegach: Aigner* (Mediolan), Altuzarra (Nowy Jork), Anja Gockel* (Berlin), Louis Vuitton (Paryż), Moschino (Mediolan), Nanette Lepore* (Nowy Jork), Narces* (Toronto), Ritsuko Shirahama* (Tokio), Rochas (Paryż), Zeynep Tosun* (Istambuł).

DODATKOWA KRESKA

Zapomnij o stosowaniu się do zasad. Ta kreska jest po to, by ją zauważyć. Ma tworzyć widoczny element makijażu i przyciągać uwagę. Pojawia się w każdym kształcie, konsystencji i kolorze – nawet lodowatej bieli czy błękicie. Dominują graficzne, geometryczne linie (także podwójne) i kreski z krawędziami wydłużonymi w każdy możliwy sposób, choć nie tworzące efektu ‘kocich oczu’. Tusz do rzęs jest w tym look’u jedynie mało widocznym dodatkiem. Nie zapominając o innym trendzie, o kresce rysowanej na dolnej powiece czy na brzegu powieki, konwencjonalny makijaż zyskuje efekt kompletnego nieładu.

Podpatrzone na wybiegach: Aigner*(Mediolan), Céline (Paryż), Custo Barcelona* (Nowy Jork), Elie Saab (Paryż), Fendi (Mediolan), Givenchy (Paryż), Hervé Léger (Nowy Jork), Just Cavalli (Mediolan), Laurel* (Berlin), Lucas Nascimento* (Londyn), Maria ke Fischerman* (Nowy Jork), Narces* (Toronto), Narciso Rodriguez (Nowy Jork), Peter Som* (Nowy Jork), Prada (Mediolan), Richard Nicoll* (Londyn)

EFEKT PRZYDYMIENIA

Dlaczego najbardziej seksowny efekt makijażu oczu miałby być noszony tylko nocą? W tym sezonie przydymione oczy opuszczają kluby i wychodzą na światło dzienne. A to dzięki nowym efektom, które odpowiednio zmniejszają teatralność tego look’u. Wyobraź sobie delikatny efekt przydymionych oczu niczym niezmyty wieczorem makijaż o poranku (lub rozmazujący się w tańcu pod wpływem wilgoci). Kolory są delikatnie rozmazane, dominują odcienie szarości, fioletu czy miedzi. Czasami nakłada się je tak, aby wyglądały na błyszczące, a nawet mokre, tworząc efekt kuszącego połysku.

Podpatrzone na wybiegu: Chanel (Paryż), Diane Von Furstenberg (Nowy Jork), Dimitri* (Berlin), Giles (Londyn), Giorgio Armani (Mediolan), Gucci (Mediolan), Guy Laroche (Paryż), Maison Kitsune* (Nowy Jork), Marissa Webb* (Nowy Jork), Pink Tartan* (Toronto), Reem Acra (Nowy Jork), Roberto Cavalli (Mediolan), RUDYBOIS* (Toronto), Tom Ford (Londyn), Tommy Hilfiger (Nowy Jork), Vera Wang (Nowy Jork)

EKSTREMALNE USTA

Raz je widać, a raz nie-  w tym sezonie usta modelek są albo mocno nasycone kolorem albo przyciągają uwagę swoim cielistym odcieniem. Po odważnej stronie równania pojawił się kolor fuksji, zmysłowy, niepokojący kuzyn czerwieni. Mocny odcień wyróżniał się na wybiegach, występując w wariantach od ponętnego odcienia jagodowego aż po rzucającą się w oczy, wspomnianą fuksję.

Podpatrzone na wybiegach: Bibhu Mohapatra* (Nowy Jork), Burberry Prorsum (Londyn), Carolina Herrera (Nowy Jork), Dolce and Gabbana (Mediolan), Moschino (Mediolan), Public School* (Nowy Jork), Raini* (Berlin), Topshop (Londyn), Zana Bayne* (Nowy Jork), Zeynep Tosun* (Istambuł) 

USTRUKTURYZOWANE BRWI

Era brwi właśnie  nastaje. W każdym sezonie w unikalny sposób przemieniają twarz, nadając jej raz subtelny efekt, a raz szokujący. Choć na wybiegach nie brakowało zadbanych łuków brwiowych (niektóre były nawet rozjaśnione), pojawiły się również takie w nieładzie. Ich niedoskonała powierzchnia i kształt tworzyły naturalny efekt. Tak naprawdę jednak wymagały dużo pracy. Niektóre makijaże zawierały brwi zaczesane do góry, wydłużające całą twarz. Jedną niezmienną rzeczą we wszystkich look’ach na każdym pokazie był ich dobrze ustrukturyzowany wygląd.

Podpatrzone na wybiegach: BCBG (Nowy Jork), DKNY* (Nowy Jork), J. Mendel* (Nowy Jork), Joseph* (Londyn), Mara Hoffman* (Nowy Jork), Mélissa Nepton* (Toronto), Prada (Mediolan)

 

 

 

Udostępnij:
0