4F chce stać się globalną marką. Zamierza wspierać kolejne reprezentacje olimpijskie

4F chce stać się globalną marką. Zamierza wspierać kolejne reprezentacje olimpijskie

– Sponsorowanie drużyn olimpijskich to promocja marki – podkreśla w rozmowie z agencją Newseria Biznes Igor Klaja, prezes spółki OTCF, właściciela marki 4F. – Nie powiedzieliśmy jeszcze ostatniego słowa. Chcemy sponsorować więcej reprezentacji. Chcemy stać się firmą globalną, dlatego stawiamy na promocję poprzez sport, bo daje to nie tylko efekty marketingowe, lecz także satysfakcję.

Marka 4F na letnie Igrzyska Olimpijskie w Rio de Janeiro ubierze sportowców z trzech krajów. Od igrzysk w Vancouver w 2010 roku logo marki pojawia się na strojach polskich olimpijczyków, teraz również reprezentantów z Serbii oraz Łotwy. Jak wskazuje właściciel 4F, to wynik ogromnej pracy, zwłaszcza że pod względem wielkości i inwestowanych środków nie jest w stanie rywalizować z gigantami sportowej branży ubraniowej.

– Od 2010 roku wkładamy bardzo dużo serca, wysiłku i wiedzy w kolekcje olimpijskie. Dzięki temu inne kraje zauważyły, że polska 4F jest bardzo dobrą marką. Najważniejsza jest satysfakcja dla każdego kraju. Reprezentacja narodowa, olimpijska jest dobrem najważniejszym, bezcennym. Dlatego szuka się partnera, który zrobi to najlepiej. Mamy swoje przewagi i potrafimy przygotować te kolekcje często lepiej niż światowi giganci – podkreśla Klaja.

Firma współpracuje nie tylko z kadrą olimpijską, lecz także na co dzień sponsoruje polskich sportowców, m.in. tenisistę Łukasza Kubota czy biathlonistkę Monikę Hojnisz.

Teraz 4F rozpoczyna współpracę z paraolimpijczykami. Spółka OTCF, właściciel marki, oraz Polski Komitet Paraolimpijski podpisały umowę o współpracy, na mocy której logo 4F pojawi się na strojach reprezentantów Polski podczas Letnich Igrzysk Paraolimpijskich Rio de Janeiro 2016.

– To wybór oczywisty, jeśli jest się partnerem polskiego sportu. Ruch paraolimpijski jest jego integralną częścią. Nie wyobrażam sobie, że mogłoby być inaczej – podkreśla prezes OTCF.

Dla paraolimpijczyków została przygotowana zarówno odzież treningowa, jak i w stylu sport casual oraz startowa. Projektanci, graficy i technolodzy odzieży zaprojektowali też, oprócz strojów, również zestaw akcesoriów, czyli obuwie, okulary słoneczne, czapki, torby i plecaki. Całość zostanie zaprezentowana podczas pokazu w maju. Prace nad kolekcją trwały ponad dwa lata i najtrudniejszy, jak wskazuje Klaja, był etap końcowy.

– Wyzwaniem jest dopasować stroje do różnych dysfunkcji. Łatwo jest zrobić to szybko, ale ważna jest jakość. Trzeba zachować wszystkie istotne elementy w produkcie, powinien być elastyczny, oddychać, mieć wentylację. Reprezentacja liczy blisko 100 sportowców, z trenerami i sztabem medycznym to 150 osób, więc stanowi to duże wyzwanie – zaznacza Igor Klaja.

Udostępnij:
0