Bezpieczne opalanie

Bezpieczne opalanie

Jak bezpiecznie korzystać ze słońca radzi Bożena Bierzniewska, specjalista dermatolog marki Eveline. 

Na skórę człowieka działa promieniowanie UVB (290-320 nm), odpowiedzialne za rumień i oparzenia słoneczne, oraz promieniowanie UVA (320-400 nm), które przyczynia się do szybszego starzenia skóry i powstawania przebarwień. Ochrona słoneczna powinna dotyczyć całego ciała, a kremy z filtrami warto stosować przez całe życie, ponieważ im więcej razy skóra narażona była na promieniowanie ultrafioletowe, tym większe prawdopodobieństwo pojawienia się niekorzystnych zmian.

Ubranie + krem
Promieniowanie UVB przenika przez wodę, a UVA nawet przez okienną szybę. Cienkie ubranie nie chroni w pełni przed jego niekorzystnymi skutkami, szczególnie, jeśli jest mokre. Jeśli słońce jest silne, nawet skórę osłoniętą ubraniem trzeba smarować kremem z filtrem – chyba że zaopatrzyliśmy się w specjalną odzież chroniącą przed ultrafioletem. Kremy z filtrami powinny być dobrane do siły nasłonecznienia i czasu przebywania na słońcu. W Polsce największe nasłonecznienie jest od maja do września, w godzinach od 10.00 do 16.00. Warto mieć na ten czas kremy powyżej SPF 30. Poza tym okresem wystarczą kremy SPF 15-30. Trzeba pamiętać, że najbardziej narażona na promieniowanie jest twarz, dlatego jej należy się szczególna ochrona, czyli krem o wysokim faktorze, nawet SPF 50.

Mierzony łyżeczkami
Krem z filtrem powinien być nakładany na skórę co 1,5-2 godziny. By jego ilość była odpowiednia, warto posłużyć się tzw. zasadą łyżeczkową. Zgodnie z nią ilość kremu nakładanego na twarz, szyję i ręce nie może być mniejsza od połowy łyżeczki, natomiast ilość kosmetyku aplikowanego na plecy, nogi, klatkę piersiową i brzuch powinna być równa płaskiej łyżce. Może nam się wydawać, że to dużo, ale krem ma tworzyć na powierzchni skóry ochronny film. Kosmetyk z filtrem powinno się też nakładać po każdym wyjściu z wody. Nawet jeśli jest wodoodporny, po kąpieli zachowuje jedynie 50% swoich właściwości.

Dawka witamin
W kosmetykach do opalania można znaleźć różne dodatki. Kompleksy witamin A, E i F neutralizują powstające w trakcie opalania wolne rodniki, dzięki czemu zmniejszają ryzyko uszkodzeń skóry. Beta-karoten wzmacnia i utrwala opaleniznę. Ekstrakty roślinne, np. z orzecha włoskiego i aloesu, czy masło shea odżywiają skórę i chronią przed nadmiernym wysuszeniem. W wielu nowoczesnych kosmetykach pojawia się też olejek arganowy, który przeciwdziała starzeniu się skóry, zmniejsza ilość wolnych rodników i doskonale nawilża.

Stare? Wyrzuć!
Pamiętajmy, by nie używać kremu z filtrem, który był otwarty w poprzednie wakacje, ponieważ najprawdopodobniej nie zachował on swoich właściwości (po otwarciu trwałość wynosi najczęściej 12 miesięcy). Kremy z filtrami stosujmy zanim wyjdziemy na słońce – przekonanie, że najpierw należy się opalić, a dopiero potem smarować kremem ochronnym skutkuje tym, że wiele osób, zamiast korzystać z wakacji, spędza czas na leczeniu oparzeń.

Udostępnij:
0