Kobiety na stadiony! Piłka dla dziewczyn!

Kobiety na stadiony! Piłka dla dziewczyn!

Facet rządzi
Sport od zawsze był domeną mężczyzn. Tak jest i dziś. Zdecydowanie rzadziej spotkamy dziennikarki sportowe, komentatorki, trenerki. Z drugiej strony, nie ma chyba takiej dyscypliny, która byłaby przeznaczona wyłącznie dla pań.

Jednak kobiety zaczynają walczyć o równouprawnienie nawet na tej płaszczyźnie i tworzą m.in. piłkarskie kluby. W 1996 roku kobiecy futbol stał się nawet dyscypliną olimpijską. – To ciekawa inicjatywa. Nie mam jednak pewności, czy kobiece rozgrywki kiedykolwiek dorównają popularnością rozgrywkom mężczyzn – twierdzi Tomasz Ogar, napastnik I-ligowego klubu Okocimski Brzesko. Problem dostrzega również w meczach sędziowanych przez kobiety: – Owszem, dama na boisku hamuje w piłkarzach agresję, gra jest bardziej kulturalna, ale gdy sędzia-kobieta popełni błąd, jest traktowana bardziej surowo niż sędzia-mężczyzna.

Nieoczekiwane zalety futbolu
Krótko przed rozpoczęciem rozgrywek Euro2012 MasterCard zapytał polskie kobiety, jak sądzą, dlaczego mężczyźni oglądają mecze. Wśród odpowiedzi pojawiły się dość zaskakujące twierdzenia: ze względu na zainteresowanie sportem, spotkania z kolegami przy piwie, ucieczkę od domowych obowiązków. Połowa kobiet sądzi, że śledzenie meczu jest dla ich partnerów pretekstem do przerwy w myśleniu!

Obok tych opinii pojawiają się także odmienne. – Lubię klimat wspólnego śledzenia meczu zarówno w domu, jak i w pubie – jedność i radość, a czasami złość… – przyznaje Anna, 22-letnia studentka z Krakowa, która w piłce dostrzega także inne zalety. – Miło jest popatrzeć na niezłe „ciacha” na boisku.

Mit spalonego
Aby kobieta oglądająca mecz zdobyła poważanie wśród towarzyszących jej mężczyzn, musi wykazać się nie lada wiedzą i cierpliwością. Tak sądzi Anna, która nie widzi równości płci w sporcie: – Rzadko się zdarza, żeby facet-kibic patrzył na kobietę jako równego sobie kompana. Mam wrażenie, że dziewczyna, która nosi koszulki, emblematy klubów albo ma jakąś wiedzę na temat ich ukochanego sportu, traktowana jest z pobłażliwością i raczej jako urozmaicenie meczu.

Innego zdania jest Tomasz, który wierzy, że kobieta jest w stanie pojąć, czym jest spalony, nawet zna takie przypadki. – Nie można zakładać, że piłka jest tylko dla mężczyzn. Spotykam kobiety, które bardzo dobrze orientują się w futbolowych regułach. Tu jest tak jak z jazdą samochodem. Bywa, że kobiety jeżdżą lepiej niż nam się wydaje.

Obecność kobiety piłkarze postrzegają też jako doskonałą motywację do osiągania sukcesów na boisku. – Być może niektórych moich kolegów paraliżuje obecność partnerek na trybunie, ale nie potrafię tego zrozumieć. Mnie daje to bardzo pozytywny impuls – wyjaśnia napastnik Okocimskiego.

Udostępnij:
0