Kryminały skandynawskie – dlaczego tak przyciągają czytelników?

Kryminały skandynawskie – dlaczego tak przyciągają czytelników?

Zaczęło się w latach 70…

Tradycja kryminałów skandynawskich sięga znacznie dalej niż czasy Stiega Larssona albo Jo Nesbo. Tak naprawdę już w latach 70. czytelnicy z niecierpliwością czekali na kolejne powieści tego gatunku w księgarniach. Wszystko zaczęło się od takich autorów jak Wahloo i Sjowall. Niektórzy prześmiewczo nazywali ich nawet ojcami chrzestnymi skandynawskiego kryminału. Ten duet szybko podbił nie tylko skandynawski rynek czytelniczy, ale również ten światowy. W zasadzie to ich twórczość sprawiła, że kryminały urosły do rangi poważnej literatury, a nie tylko krótkich opowiadań, które można dostać w pierwszym lepszym kiosku. Nagle kryminały zaczęli pisać nie tylko nowi twórcy, ale również ci znani z innych rodzajów powieści. Na książki kryminalne, które można zakupić w internetowej księgarni https://matfel.pl/pol_m_Ksiazki_Kryminal-2156.html przerzucili się chociażby Jan Kjerstad, Lars Saabye Christensen i Roy Jacobsen.

Skandynawski kryminał – na życzenie czytelników?

Być może sukces skandynawskiego kryminału tkwi także w tym, że po prostu w odpowiednim momencie pisarze wpisali się w pewien nurt. Kryminały zaspokajały potrzeby współczesnego człowieka, który pożądał napięcia i dreszczyku emocji. Jednocześnie realizowana była potrzeba poczucia bezpieczeństwa, bo przecież na końcu każdej powieści wszystko ostatecznie wracało do równowagi. Czytelnicy odkryli w sobie żyłkę detektywów, a autorzy książek kryminalnych podjęli rękawicę i zaczęli wymyślać coraz bardziej zawiłe historie. We współczesnych kryminałach tak wiele jest nieoczekiwanych zwrotów akcji, że mało kto potrafi się w tym wszystkim połapać i już na początku poprawnie wskazać mordercę – tego, który za tym wszystkim stoi.

Po jakie skandynawskie kryminały warto sięgnąć?

Oczywiście każdy kojarzy gwiazdy skandynawskiego kryminału. Nazwiska Jo Nesbo, Davida Lagercrantza, Camilli Lackberg i Henninga Mankella odmieniane są dzisiaj przez wszystkie przypadki. Nie ma też fana gatunku, który nie kojarzyłby słynnej serii Millenium autorstwa Stiega Larssona. Ci twórcy zebrali cały katalog prestiżowych, tematycznych nagród. Naprawdę dobre kryminały w Skandynawii piszą jednak także inni twórcy. Warto wymienić chociażby Camillę Grebe – autorkę słynnego „Łowcy cieni”, Petera Hoega – autora „Smilli w labiryntach śniegu”, a także Sorena Sveistrupa – autora „Kasztanowego ludzika”.

 

Szukasz sprawdzonych kosmetyków ?

Udostępnij:
0