Na gładko poproszę, czyli jak się pozbyć cellulitu

Na gładko poproszę, czyli jak się pozbyć cellulitu

Szczotkowanie ciała na sucho ma długie tradycje. W Ajurwedzie jest znane jako garshana. Piękno tej techniki polega na tym, że uzyskanie efektu wzmocnienia skóry wymaga bardzo niewiele narzędzi i wysiłku. A miłośnicy ajurwedyjskich praktyk urodowych przekonują, że przy regularnym szczotkowaniu na sucho (dwa do czterech razy w tygodniu) skóra jest dużo gładsza i jędrniejsza a cellulit mniej widoczny. Co więcej, sugerują, że skóra jest mocniejsza, bardziej odporna na podrażnienia. Ma też zdrowy, ładny odcień. Można to przypisać poprawie przepływu limfatycznego, stymulacji przepływu krwi w skórze i tkankach miękkich oraz delikatnym, ale jednak rozbijaniu tkanki tłuszczowej.

 

Poza widocznymi korzyściami z tego swoistego polerowania skóry (usuwasz martwe komórki naskórka i zanieczyszczenia) – ta praktyka jest według Ajurwedy również pomocna w przywracaniu równowagi emocjonalnej. Jak to możliwe? Stymulując układ limfatyczny, pomagamy organizmowi pozbyć się szybciej toksyn, rozluźniamy mięśnie i skórę, a co za tym idzie łagodzimy stres.

 

Jak szczotkować ciało?

 

Przede wszystkim masujemy się ruchami kolistymi, okrężnymi – zawsze w górę. Od stóp aż po szyję. Oczywiście omijamy miejsca podrażnione czy ze stanami zapalnymi. Szczotkujemy ciało przed kąpielą lub prysznicem i natychmiast po wytarciu ręcznikiem mokrej skóry, nakładamy na nią sporo balsamu nawilżającego. Jeśli masz bardzo delikatną skórę, zacznij od szczotkowania na mokro – jest dużo łagodniejsze.

 

Pielęgnację zewnętrzną warto wspomagać mądrą suplementacją.

 

Udostępnij:
0