O czym myśli mężczyzna …

O czym myśli mężczyzna …

Dzieło Damien’a Chazelle otrzymało aż 6 Oscarów, w następujących kategoriach:

  • Najlepszy Reżyser
  • Najlepsza Aktorka Pierwszoplanowa
  • Najlepsza Scenografia
  • Najlepsza Muzyka
  • Najlepsza Piosenka
  • Najlepsze Zdjęcia
 
W chwili ogłaszania zwycięzcy kategorii „Najlepszy Fiilm” nastąpiła „widowiskowa” pomyłka- wyczytano film La La Land jako laureata, gdy już cały zespół odebrał statuetki a twórcy filmu zaczęli głosić podziękowania, na scenę wbiegli inspicjenci i wyraźnie widać było, że coś jest nie tak- w wyniku nie do końca wyjaśnionej pomyłki odczytano nie ten film. Okazało się, że faktycznym zwycięzcą w tej kategorii został film „Moonlight”.
 
Jako, że film La La Land obejrzałem to chciałbym się podzielić swoimi wrażeniami po obejrzeniu jak się okazuje największego „zwycięzcy Gali Oscarów”. 
Film La La Land określa się jako komediodramat muzyczny lub po prostu musical i tu ważne jest to by zacząć od tego, że nie jest tak jak być może powszechnie się sądzi, że mężczyźni nie lubią musicali …
 
Oczywiście nie mogę mówić za wszystkich mężczyzn a właściwie to mogę jedynie pisać w swoim imieniu. Myślę jednak, że w wielu z nas jest nuta wrażliwości i tęsknoty za światem łagodnym, delikatnym, umuzykalnionym i silna potrzeba wrażliwości. Film La La Land przenosi nas w taki świat, z jednej strony pokazuje trud w osiąganiu wyznaczonego zawodowego celu ale i bardzo mocno kładzie nacisk na wiarę we własne marzenia, które nie koniecznie muszą się przekładać na jego pragmatyczny walor ale … no właśnie może jednak często to rozsądek każe nam podejmować decyzje – tylko czy to te właściwe…?  Takie pytania stawia nam film od samego początku do samego końca. Sztuka wyboru, podejmowania decyzji tak uczuciowych jak i zawodowych jest kluczem, który przewija się przez cały film. 
Film jako musical jest trochę jak marzenie senne, przepiękna muzyka słusznie uhonorowana przez Akademię przyznawszy Oscara za Najlepszą muzykę przez długi czas sączy się w naszej głowie nawet na kilka tygodni po obejrzeniu filmu. Ten obraz jest współczesną kontynuacją takich musicali jak „Deszczowa piosenka” oczywiście na miarę naszych czasów. 
 

O czym myśli mężczyzna obejrzawszy film La La Land…? 

O tym, czemu nie śpiewa nawet jeśli zakradnie się od czasu do czasu jakiś fałszywy ton. O tym, gdzie podział się w nim idealizm -cecha która charakteryzuje bohatera, którego gra Ryan Gossling. O tym, dlaczego nie ma takiego zawieszonego w jakiejś niewidzialnej przestrzeni spojrzenia tak jak robi to właśnie Ryan Gossling. O tym dlaczego nie wie tyle na temat historii jazzu- czyli jaka jest jego największa pasja, której się poświęca, o której wie wszystko i o której spełnienie walczy. O tym, czy jest na tyle romantyczny i oddany by zachować w pamięci skomponowany na rzecz ukochanej utwór i po wielu latach odegrać jej to jako znak pogodzenia  z tym, że czas ich od siebie oddalił i zagrać jej to jako symboliczne wspomnienie nie naruszając jej nowego życiowego porządku…
 
To film, który każe nam stawiać sobie pytania i w głębi duszy dotyka utraconego nieco pięknego szlachetnego i eleganckiego wzoru mężczyzny. 

 

Udostępnij:
0