Polska moda damska za czasów PRL-u!

Polska moda damska za czasów PRL-u!

Moda od wielu lat służy nam do kreowania swojego wizerunku, często oddaje szerszy kontekst, a co bardziej wprawione oko potrafi na podstawie stylizacji określić rok jej powstania. Nic więc dziwnego, że Rene Konig stwierdził, że moda jest zewnętrznym obrazem naszych wad, zalet, stanów psychicznych, tęsknot i marzeń. Zaobserwować to możemy przeglądając zdjęcia za czasów PRL-u, podczas których ograniczenia i tamtejsze wydarzenia historyczne odcisnęły piętno na kobiecych, polskich stylizacjach.

Moda lat 50. i 60. w Polsce

Moda polska różniła się od zachodniej, głównie ze względu na ograniczoną dostępność do konkretnych marek i fasonów. Wiele kobiet musiało eksperymentować i bazować na dostępnych materiałach, a trudne czasy po zakończonej wojnie nie ułatwiały im tego zadania. W głównej mierze początki lat pięćdziesiątych opierały się na tym co udało się wyszperać z dna szafy. Wiele ubrań reperowało się w domowym zaciszu, odnawiając i niwelując na nich ślad czasu. To właśnie wtedy wykształcił się pierwszy, młodzieżowy styl, który inspirowany wojskowymi stylizacjami. Kobiety, na których wojna odcisnęła piętno, w ramach buntu (ale także – braku alternatyw), zaczęła nosić ubrania w słynnym kolorze khaki. 

Polityka PZPR-u podjęła również próbę odcięcia młodzieży od kultury, napływającej zza żelaznej kurtyny. Ograniczenia dotyczyły również doboru odzieży, dlatego wiele trendów i zwyczajów wykreowali… sami Polacy. Według politycznych nakazów młodzież polska powinna była ubierać się estetycznie i stonowanie, a dominującymi kolorami pozostawał granat, czerń czy grafit.

Niedługo potem powstały pierwsze, słynne bazary, które swoją popularnością cieszyły się aż do lat dziewięćdziesiątych. W ostateczności właśnie tak powstał obecny outlet odzieżowy modbis.pl, cieszący się dużą popularnością wśród czołowych i prestiżowych marek. Skąd wziął się ich fenomen? Handlowcy, którzy przeżyli okupację niemiecką mieli szansą nie tylko zarobić, ale nijako „przemycić” część zagranicznych produktów. Przy odrobinie szczęścia można było kupić np. jaskrawą, kolorową koszulę lub fantazyjne akcesoria, które nie były wszechobecnie dostępne. Nie da się jednak ukryć, że myślą przewodnią była skromność i próba ukrycia swojej kobiecej figury. Zmaskulinizowane sylwetki dziewcząt to nijako symbol lat pięćdziesiątych.

W latach sześćdziesiątych, pomimo próby dalszego blokowania zachodnich wpływów, pojawiły się pierwsze, zauważalne zmiany. Moda musiała być tania, dostępna i uniwersalna, a trendy nijako zeszły z listy priorytetowych cech.

„Beatelmania” była pierwszym krokiem, który miał to zmienić, bowiem muzyka słynnego zespołu porwała tłumy również w Polsce. Dziewczęta zaczesywały włosy do tylu, nosiły wąskie ubrania podkreślające biodra, a także kostiumy bez kołnierza, bluzki z żabotami i pantofle na niewielkim obcasie. Trendy te podkreślił zespół Czerwone Gitary, który mocno nawiązywał do „bandy” Lennona.

Koniec lat sześćdziesiątych do również przełom, pozwalający ukazywać kobietom nieco więcej ciała. Spódnica mini, pomimo kontrowersji i sprzeciwu ostatecznie zakorzeniła się w polskich trendach, pojawiając się na ulicach miast razem z beretem lub kaszkietem. Stylizacja ta stała się na tyle słynna, że doczekała się własnej nazwy – Damski Lenin.

Moda lat 70. i 80. w Polsce

Moda lat siedemdziesiątych to prawdziwa rewolucja obyczajowa i modowa. Największą zmianą, która wpłynęła również na dzisiejszą damską garderobę, jest upowszechnienie… damskich spodni. Dotychczas kojarzone z miejscem pracy, z fabrykami i pracą domową, w końcu stały się elementem codziennej stylizacji, łączonej z koszulami czy przeskalowanymi swetrami.

Pierwsze spodnie przybierały w Polsce formę kombinezonów, inspirując się tym samym typowym robotniczym dress-codem. Niedługo potem pojawiły się spodnie wykonane z dżerseju, bawełny i jedwabiu.  Na początku lat siedemdziesiątych Ministerstwo zezwoliło polskim uczennicom nosić je również do szkoły, co w ostateczności stanowiło za niezwykle istotny przełom.

Pod koniec lat siedemdziesiątych pojawiła się moda w stylu disco, inspirowana słynnym filmem „Gorączka sobotniej nocy”. Dzwony, obcisłe kombinezony, makijaż i kolorowe dodatki łączono z koszulami we wzory. Te wyjątkowe czasy nijako zmieniły lata osiemdziesiąte, które stały się prawdziwym, masowym maratonem, na mecie którego widniały największe trendy i najmodniejsze projekty. Chęć podążania za tym co modne skutkowało sprowadzaniem „podróbek” i klasyfikowaniem ludzi na modnych i nie-modnych. To wtedy również młodzież podjęła próbę odcięcia się od polityki i ustrojów, a utworzone subkultury wyrażały swój sprzeciw i brak wiary w nadchodzące zmiany. Bunt wyrażony był w kontrowersyjnych naszywkach, nadrukowanych sloganach, niecodziennych fryzurach i mocnych akcentach w postaci dżetów, agrafek czy kolczatek.

Wiele kreacji, inspirowanych bogatą polską (i nie tylko) modą znajdziesz na https://modbis.pl/pol_m_OUTLET_Sukienki-1141.html.  Obecne trendy, nieograniczane politycznym reżimem lub granicami państwa, pozwalają nam na dowolne tworzenie naszych codziennych stylizacji. Jeśli więc zafascynował cię dany okres w polskiej modzie – warto wskrzesić go poprzez nowoczesną interpretację czasów PRL-u.

Artykuł zewnętrzny


Po kosmetyki, które dopełnią stylizacji, zapraszamy do sklepu faceandlook.com

Tusz Big Volume Real Shock! pogrubiający rzęsy, cena 16,73 zł

Udostępnij:
0