Autorstwo słowa makrobiotyka przypisuje się Hipokratesowi, uznawanego za ojca współczesnej medycyny. Rozwój i popularyzację współczesnej makrobiotyki zawdzięczamy japońskiemu filozofowi i pisarzowi George’owi Ohsawa, który działał na przełomie XIX i XX wieku. To on połączył zachodnią kuchnię makrobiotyczną z kilkoma tysiącami lat tradycji wschodniej medycyny, w tym sztuki gotowania i odżywiania się.
Najważniejsze zasady kuchni makrobiotycznej
Podstawą w makrobiotyce jest spożywanie pokarmu całościowego, kompletnego. Tylko takie pożywienie jest zbilansowane i tym nas obdarowuje. W praktyce oznacza to m.in. spożywanie wyszorowanych, a nie obranych ze skórki warzyw i owoców, produktów nierafinowanych (nieoczyszczonych), mąki i kasz z pełnego przemiału. Jeśli chodzi o oleje, to używamy tylko tych z pierwszego tłoczenia na zimno. Staramy się w miarę możliwości gotować na ogniu. Nie jemy mrożonek, konserw, jedzenia z mikrofali, ponieważ takie jedzenie uważamy za martwe, pozbawione życiowej energii, niekorzystnie oddziałujące na organizm człowieka. Nie da się posadzić zboża, fasoli z puszki albo warzywa z mrożonki – zgnije w ziemi. A proszę zrobić to samo z suszoną fasolą, czy zbożem – odzyska wilgoć i da początek nowemu życiu.
Inne zasady makrobiotyki to:
Lokalność – spożywajmy przede wszystkim to, co wzrasta w tej części świata, w której żyjemy, uwzględniając klimat, pory roku czy nawet lokalną tradycję.
Homeostaza – a raczej ciągłe dążenie do równowagi zarówno ze środowiskiem, w którym żyjemy, jak i w naszych organizmach.
Odpowiedzialność – mamy wpływ na nasze zdrowie, otaczające nas środowisko i świat – i jesteśmy za nie odpowiedzialni.
Ekologia – obejmuje zarówno tzw. ekologiczne uprawy, jak i fakt, że jesteśmy częścią ekosystemu zwanego Ziemią i Wszechświatem. Powinniśmy uszanować zasady w nim panujące, kształtujące się przez miliardy lat bez naszego udziału. My możemy jedynie być odkrywcami tego co kieruje światem zewnętrznym i naszym światem wewnętrznym.
W makrobiotyce ważne jest, aby posiłek przygotowywany był przez bliskie osoby, z uśmiechem i miłością. Należy jeść w ciszy, skupiając się na jedzeniu, dokładnie żując kęsy pożywienia. Taki sposób spożywania posiłku powoduje, iż zauważamy i pełniej doświadczamy różnorodności barw, zapachów i smaków, a pokarm staje się lżej strawny i lepiej przyswajalny, gdyż trawienie zaczyna się już w ustach. Codziennie powinno się przygotowywać świeże posiłki, co szczególnie jest ważne dla osób osłabionych czy chorych. Jednak makrobiotyka daje możliwości przygotowania półproduktów, które możemy przechowywać do kilku dni w lodówce, aby później móc wykorzystać je do sporządzenia smakowitego, zdrowego i szybkiego posiłku.
Najważniejsze produkty w kuchni makrobiotycznej
Podstawą pożywienia w kuchni makrobiotycznej są:
Zboża pełnoziarniste (40-50%), takie jak: orkisz, żyto, jęczmień, komosa ryżowa, ryże, kasze czy płatki i pełnoziarniste mąki.
Warzywa (25-30%): liściaste (liście jarmużu, pora, kalarepy, marchwi, pokrzywy i in.), korzeniowe (marchew, pietruszka, seler, rzepa i in.) i wiele innych (cebula, dynia czy kalafior).
Warzywa strączkowe (5-10%): są źródłem bardzo dobrze przyswajalnego białka, minerałów i witamin, szczególnie z grupy A i B. Do produktów strączkowych należą różnokolorowe fasole, groch, soczewice, ciecierzyca, a także produkty sojowe.
Zupy (5-10%): z warzywami, ze zbożami, fasolami i grochem oraz z dodatkiem glona kombu, wakame, arame i innych, a także zupy z kiszonek np. zupa miso, barszcz kiszony, żurek, kapuśniak czy zupa ogórkowa. Zupy nawilżają, odprężają i dostarczają dobrze przyswajalne składniki odżywcze. Powinniśmy je jeść na śniadanie i obiad lub śniadanie i kolację. Zupy są bardzo ważnym elementem w kuchni makrobiotycznej.
Pozostałe produkty:
Kiszonki i produkty sfermentowane: usprawniają trawienie, utrzymują właściwą florę bakteryjną w jelitach, pomagają trawić tłuszcze, sprzyjają syntezie witaminy B12, która jest naturalnym produktem ubocznym fermentacji. Zwiększają zdolność przyswajania składników odżywczych z pokarmu.
Glony (wodorosty): kombu, wakame, arame, hijiki, nori, morszczyn, mech irlandzki zwane też są warzywami morskimi. To bogate źródło minerałów, m.in. takich jak wapń, fosfor, żelazo, cynk, potas, jod; są także źródłem białka, witaminy A, C oraz witamin z grupy B w tym B12.
Pestki, orzechy i nasiona oleiste: zawierają niezbędne nienasycone kwasy tłuszczowe, witaminy A, B, E oraz mnóstwo innych substancji odżywczych. Należą do nich m.in. nasiona lnu i sezamu, słonecznik, pestki dyni, mak, migdały i wiele innych.
Ryby: są źródłem cennych kwasów tłuszczowych i wielu innych życiodajnych substancji. Jednak należy je spożywać z umiarem.
Owoce: są bogatym źródłem witamin, enzymów oraz antyoksydantów, ale także cukrów prostych. Mają charakter wyziębiający. Im z cieplejszych rejonów świata pochodzi owoc, tym bardziej wychładza nasz organizm – bo takie jest jego zadanie w strefie klimatycznej, w której rośnie. Należy, więc spożywać owoce z klimatu, w którym żyjemy. W makrobiotyce uważa się, że zbyt silne i długotrwałe wychłodzenie organizmu spowodowane niewłaściwym pokarmem jest przyczyną chorób.
Oleje: tylko te z pierwszego tłoczenia na zimno, nierafinowane.
Naturalne przyprawy ziołowe: bez chemicznych dodatków smakowych, zapachowych, konserwujących czy przeciwzbrylających.
Napoje: przede wszystkim woda niegazowana, najlepiej źródlana, kawy zbożowe np. orkiszowa, herbaty ziołowe, zielone soki i in.
Makrobiotyka dopuszcza także spożywanie czerwonego mięsa, jednak przed nim pierwszeństwo mają ryby.
Pamiętajmy, że stajemy się tym (i takie jest też nasze zdrowie), co jemy często i systematycznie, a nie sporadycznie lub przypadkowo.
Bartłomiej Pawlaczyk – autor i prowadzący Szkołę Zdrowego Gotowania – Warsztaty makrobiotyczne
www.facebook.com/SzkolaZdrowegoGotowania oraz niebawem szkolazdrowegogotowania.pl
Literatura i źródła:
Materiały szkoleniowe i notatki z osobistych konsultacji oraz Warsztatów makrobiotycznych – Dieta w chorobie nowotworowej: Poziom I i II. Bożena Schleicher – Wrocław 2011-2013
Notatki własne z wykładu i pokazu praktycznego dr Bożeny Ryszawskiej w ramach Akademii Walki z Rakiem prowadzonej przez Dolnośląskie Centrum Psychoonkologii i Rehabilitacji dcpir.pl – Wrocław 2013
„Makrobiotyka w polskiej kuchni, czyli powrót do dawnego naturalnego sposobu odżywiania” Stanisława Olko, Wyd. Książka i Wiedza 2011.
makrobiotyka.wroc.pl 21/05/2013
mojamakrobiotyka.blogspot.com 21/05/2013
makrobiotyka.pl 21/05/2013
http://pl.wikipedia.org/wiki/Makrobiotyka 21/05/2013