Dobry odcień
Mimo łamania starych zasad istnieją pewne uniwersalne, którymi kierujemy się przy wyborze różu. Jak dobrać jego odcień? Słynna makijażystka Bobbi Brown twierdzi, że kolor różu powinien odpowiadać naszym naturalnym rumieńcom (lub naturalnemu kolorowi ust). Aby to sprawdzić, należy poszczypać policzki i wybrać kosmetyk odpowiadający powstałym rumieńcom. Inny sposób to test z odcieniem opuszków palców, gdzie skóra jest cienka i prześwituje przez nią twój naturalny „rumieniec’’. Jak to zrobić? Na wewnętrzną część dłoni należy nanieść wybrany róż do policzków i porównać z kolorem na opuszkach palców. Oczywiście barwy nie muszą być identyczne, ale ważne jest to, czy tony są ciepłe czy chłodne. Wybierz odcień najbardziej zbliżony do skóry palców dla uzyskania naturalnego efektu. Róż nakładaj na uwypuklone części kości policzkowej.
Pamiętaj! Jasny odcień różu, tzw. baby doll, ma moc odmładzania i ścierania z twarzy zmęczenia. Jasną cerę ładnie podkreślisz kosmetykiem o pastelowych odcieniach, które nadadzą policzkom subtelny rumieniec.
Dla cer porcelanowych odpowiednie będą pastelowe róże, raczej w chłodniejszej tonacji, a jeśli skóra ma ciepły odcień, także z refleksami pomarańczu. Uniwersalny jest kolor brzoskwiniowy, szczególnie polecany dla cer z żółtym zabarwieniem. Dla jasnej cery odpowiednie będą kosmetyki o półprzezroczystej lub kremowej konsystencji, w kolorze o ton lub dwa ciemniejszym od twoich ust. Średnie karnacje są z reguły ciepłe, dlatego potrzebują niewielkiego podkreślenia. Dobrym kolorem dla takiej cery jest morelowy, który wraz z tonami pomarańczu będzie wyglądał naturalnie i subtelnie, nadając cerze odrobiny świeżości i promienności. Również kolor fioletowo-różowy (mauve) wzmacnia naturalny odcień średniej karnacji o chłodniejszym zabarwieniu. Znalezienie odpowiedniego odcienia różu dla cery oliwkowej wbrew pozorom bywa trudne. Przede wszystkim szukaj ciepłych tonów. Użyj na przykład odcienia brzoskwini dla nadania skórze naturalnego blasku. Możesz też wypróbować kremową konsystencję produktu, wówczas twoja ciemna skóra będzie wyglądała świeżo i zyska tzw. mokry efekt. Wybierz odcień niezbyt jaskrawy, ale też nie za ciemny, aby twarz wyglądała naturalnie. W przypadku oliwkowej karnacji najłatwiej zastąpić róż bronzerem, który jednak nanosi się inaczej, czyli raczej pod kość policzkową, a nie na nią. Zresztą obecnie bronzery mogą z powodzeniem stosować też osoby o jaśniejszej karnacji.
Dziewczyny lubią brąz
Ten kolor szczególnie pięknie wydobywa ciepły odcień cery, a także naturalnie konturuje rysy twarzy – należy użyć więcej produktu na te jej partie, które chcemy modelować. Dla cery ciemnej najlepsze będą odcienie: rodzynkowy, ciemna terracotta, ognisty pomarańcz. Kobiety o cerze ciemnej powinny wybierać odcienie mocno napigmentowane, wyraziste, z ciepłymi tonami, np. czerwieni. Ponieważ osoby o cerze oliwkowej mają naturalną skłonność do pięknej opalenizny, „ozłocona skóra” w ich przypadku wygląda bardzo seksownie i naturalnie. Jednak bronzer nie jest zarezerwowany tylko dla brunetek. Możesz go użyć także, jeśli masz jasną karnację, jednak w takim przypadku stosuj go bardzo ostrożnie, aby nie powstały ciemne plamy na skórze. Wystarczy odrobina naniesiona tuż pod kość policzkową, na skronie i ewentualnie grzbiet nosa, aby twarz był ozłocona i wypoczęta. Przy czym zastosowanie bronzera nie wyklucza użycia różu, którym muśniesz tylko szczyt policzków.
Jak nanosić róż lub bronzer na policzki
•Róż czy bronzer pudrowy lub w kamieniu nakładaj przy pomocy pędzla o wielkości, która pozwala na precyzyjne aplikowanie produktu; lekko ścięty zapewnia wykończenie lżejsze, a zaokrąglony – mocniejsze.
•Róż kremowy nakładaj palcami, delikatnie wklepując i wcierając go w skórę.
•Pamiętaj, aby dobrze rozetrzeć kosmetyk, efekt musi być maksymalnie naturalny.
•Jeśli konturujesz twarz bronzerem i nakładasz róż, pamiętaj o roztarciu granicy pomiędzy nimi.
•Miejsce aplikacji różu powinno znajdować się na uwypuklonej części kości policzkowej – wystarczy uśmiechnąć się, aby dokładnie zobaczyć, gdzie ono jest.
•Bronzer nakładaj tuż pod kości policzkowe w kierunku skroni – jeśli ściągniesz usta w „dziubek”, w tym miejscu powstaje wgłębienie.
•Świetnym sposobem na optyczne „podciągnięcie” twarzy jest aplikacja różu na szczycie kości policzkowych od środka twarzy w stronę ucha oraz na skroniach.
1. ESSENCE róż do policzków Fun Fair 13 zł
2. BARE MINERALS puder rozświetlający Invisible Glow 125 zł
3. BECCA prasowany puder rozświetlający Shimmering Skin Perfector® 227 zł
4. NARS paleta róży do policzków NARSissist Unfiltered Blush Palette 269 zł
5. PUPA kremowy rozświetlacz Pink Muse Cream Highlighter 96 zł
6. GOLDEN ROSE kremowy róż Creamy Blush Stick 19 zł
Jeśli chcecie wiedzieć więcej o różach i bronzerach oraz poznać porady znanego stylisty, zajrzyjcie do majowo-czerwcowego wydania magazynu „Face&Look”.
Tekst Agnieszka Wilemajtys
Fot. Shutterstock, serwisy prasowe firm
