Rozmawiaj, ale nie narzekaj!

Rozmawiaj, ale nie narzekaj!


Fot. Shutterstock

Według doświadczonej amerykańskiej terapeutki Pii Melody jeśli chcesz, żeby rozmowa przebiegała spokojnie, trzymaj się następujących zasad. Przygotuj się – zastanów się dobrze, co i jak chcesz powiedzieć.

Po pierwsze, ogranicz się do czterech zdań. Może to brzmi zabawnie, ale ma sens. Jeśli musisz mówić krótko, skupiasz się na tym, co jest najważniejsze, nie dodajesz swoich uczuciowych komentarzy i sarkastycznych docinków – które są bardzo niewskazane, jeśli rozmowa ma być spokojna i rzeczowa.

Po drugie, nie uskarżaj się. Jeśli chesz powiedzieć, że źle się czujesz z jakimś zachowaniem partnera, powiedz to, ale krótko i rzeczowo. Nie rozwijaj tematu swojego nieszczęścia czy dyskomfortu! Nie mów na przykład, że wydaje ci się, że cię nie kocha, nie lubi, że czujesz się nieszczęśliwa i porzucona, bo nie chce spotykać się razem z tobą z twoimi przyjaciółmi. Po prostu zaproponuj mu wspólne wyjście!

Po trzecie, nie potępiaj partnera i nie mów, że ty masz rację, a on nie. Przedstaw spokojnie sytuację ze swojej perspektywy, nie wpędzaj go w poczucie winy! Nie manipuluj nim, żeby osiągnać swój cel. Powiedz jasno, że np. chciałabyś, żeby częściej pomagał dzieciom w odrabianiu lekcji, a nie opowiadaj, jak złym jest ojcem, bo tego nie robi.

Po czwarte, nie usprawiedliwiaj się i nie wdawaj w długie wyjaśnienia. Jeśli chcesz, żeby partner coś zrobił – np. kupił chleb po drodze do domu – nie wdawaj się w długie tłumaczenie, że dziś sama nie masz na to czasu, że jesteś zmęczona, że nie masz drobnych, że twoja torba i tak jest już ciężka. Jeśli wdasz się w nadmierne wyjaśnienia, ryzykujesz, że będzie zniecierpliwiony i zirytowany jeszcze zanim dojdziesz do swojej prośby…

Nie zawsze każda prośba zostanie spełniona, a uwaga dobrze przyjęta – może się jednak okazać, że jeśli będziemy wyrażać się konkretnie i spokojnie, nasze szanse na sukces są znacznie większe.

Partner nie zawsze zrobi to, o co go prosimy, nie zawsze zmieni swoje zachowanie, które nam nie odpowiada. Jednak gdy rozmawiamy spokojnie, łatwiej będzie nam dostrzec jego punkt widzenia i motywację, a nie traktować „nie” jak osobistej obrazy.

Ważne jednak, żeby tych „nie” – zwłaszcza gdy chodzi o najważniejsze dla nas sprawy – nie było jednak za dużo…


Więcej ciekawych rad znajdziecie w książce Toksyczna miłość i jak się z niej wyzwolić (Pia Melody, Andrea Wells Miller, J. Keith Miller, wydawnictwo Czarna Owca, cena 29,90 zł)

 

 

 

Udostępnij:
0