Słowicza maseczka – hit urody japońskiej elity

Słowicza maseczka – hit urody japońskiej elity

Kontynuując naszą serię nietypowych, często dziwnych zabiegów kosmetycznych chcemy przybliżyć Wam temat maseczek na twarz. Jak wiemy maseczki są bardzo pożyteczne i działają bardzo skutecznie na skórę twarzy. Skład maseczek jest bardzo różny w zależności od tego, w jaki sposób chcemy pomóc naszej skórze. W Wielkiej Brytanii, w kosmetycznych kuluarach prym wodzi maseczka ze słowikiem w roli głównej. Nie tyle ów ptak jest w centrum zainteresowania, ale jego ekskrementy. Brzmi mało zachęcająco, ale okazuje się, że suszone odchody tego urokliwego ptaszka w połączeniu z suszem zielonej herbaty, masłem Shea, opiłkami złota i poddane działaniu promieni UV dają rewelacyjną maseczkę na twarz! Metoda ta wywodzi się z japońskiej tradycji Gejszy, które zawdzięczały swój zawsze piękny wygląd właśnie maseczce ze słowiczych „kupek”. Maseczka bogata jest w specjalne enzymy japońskie które w połączeniu z masażem twarzy i maską kolagenową dają rewelacyjny efekt odżywionej, gładkiej i promiennej cery. Ta intrygująca metoda na piękną cerę zdobywa sobie coraz większą rzeszę zwolenników na całym świecie. Średnia cena maseczki z kupki” to 180 dolarów. Zabieg cieszy się coraz większą popularnością wśród znanych gwiazd amerykańskiego show biznesu.

Udostępnij:
0