Wakacyjna beztroska i awaryjna antykoncepcja

Wakacyjna beztroska i awaryjna antykoncepcja


Fot. Shutterstock

Na wakacjach zaczyna się wiele romansów, a wiele par przeżywa wyjątkowy przypływ emocji. Uczucie czy namiętność między dwojgiem to jednak jedno, a gotowość do zostania rodzicami to coś zupełnie innego. Nawet najbardziej ekscytujące chwile warto przeżyć rozsądnie.

– Seks nie będzie przyjemny, jeśli będziemy obciążeni poczuciem ryzyka. Jeśli nie planujemy ciąży i chcemy uchronić się przed chorobami przenoszonymi drogą płciową, powinniśmy pomyśleć o antykoncepcji – mówi dr n. med. Grzegorz Południewski, ginekolog-położnik.

Zawsze powinno się pamiętać o antykoncepcji – hormonalnej lub o prezerwatywach. Reczywistość bywa jednak inna, czasem po prostu zachowujemy się nieodpowiedzialnie, czasem mamy niedostateczną wiedzę. Gdy zapomnimy o zabezpieczeniu lub np. pęknie prezerwatywa, pamiętajmy, że mamy też dostęp do środka, który można zastosować po stosunku.

Lipiec i sierpień to sezon zabawy, przygód, impulsywnych decyzji, a jednocześnie czas największego popytu na antykoncepcję awaryjną. W 2012 roku najwięcej pigułek „po” sprzedano właśnie w tych dwóch wakacyjnych miesiącach.

Pigułka „po” – jak to działa?
Pigułka „po” do 72 godzin jest nazywana inaczej: antykoncepcją postkoitalną, tabletką po stosunku, pogotowiem awaryjnym, antykoncepcją doraźną. Działa na zasadzie blokowania owulacji. Zatrzymuje proces uwalniania dojrzałej komórki jajowej i niedopuszcza do zapłodnienia.

– Pigułka „po” zawiera jednorazową dawkę hormonów kilkakrotnie większą od tej obecnej w pojedynczej tabletce antykoncepcyjnej Stosowana zgodnie z zaleceniami lekarza chroni przed nieplanowaną ciążą. Na przyjęcie pigułki „po” mamy 72 godziny, tymczasem od stosunku do momentu, kiedy dochodzi zagnieżdżenia się komórki jajowej w ścianie macicy, może minąć nawet ponad tydzień – wyjaśnia dr n. med. Grzegorz Południewski, ginekolog-położnik.

Działaj jak najszybciej
Jeśli dojdzie do niezabezpieczonego stosunku, należy działać jak najszybciej. Tabletkę „po” należy zażyć w ciągu 72 lub 120 godzin (w zależności od preparatu) po niezabezpieczonym stosunku. Im szybciej pigułka zostanie przyjęta, tym większa jest jej skuteczność. W Polsce antykoncepcja postkoitalna dostępna jest na receptę, musimy więc wybrać się do lekarza.

Udostępnij:
0