Wasze opinie po testach produktów SUBRINA

PEELING Opakowanie jest na kilk, zawiera 150ml produktu. Żałuję że nie posiada dziubka, bo w ten sposób zdecydowanie łatwiej by się go rozprowadzało na skórze głowy. Na tubkę naklejona jest naklejka z opisem w języku polskim, jednak już w trakcie pierwszego zetknięcia z wodą staje się nieczytelna. Peeling ma żelową dość gęstą konsystencję z dwukolorowymi małymi drobinkami – zielonymi i brązowymi. Jest to proszek z migdałów i muszli jojoba. Całe szczęście nie są ostre, jednak mimo wszystko warto zachować ostrożność w trakcie użytkowania. Zapach peelingu to intensywne nuty kwiatowe, dość słodkie. Używałam go zarówno na mokrą jak i suchą skórę głowy, lepiej sprawdzało mi się nałożyć na suchą, dopiero później zmoczyć i rozmasować. Peeling w połączeniu z wodą pieni się! Bardzo mi się to podoba, takie dodatkowe oczyszczenie. Ogólnie po zastosowaniu czułam przyjemne odświeżenie. Jak do tej pory uważam że jest to peeling z najdelikatniejszymi drobinkami jakiego używałam! SZAMPON Gdy pierwszy raz trzymałam go w ręce, pomyślałam sobie "ale trudno będzie go wyciskać!", ale nie miałam z tym najmniejszych problemów. Opakowanie łatwo zgnieść i wycisnąć odpowiednią ilość szamponu. Kosmetyk jest przeźroczysty i pachnie tak samo jak peeling, dość słodko kwiatowo, jak perfum. Już w rękach daje dużą ilość drobnej zbitej piany, która na włosach również intensywnie się pieni. Zawsze myłam nim dwukrotnie. Nie trzeba go spieniać w kubeczku, choć mógłby być wtedy jeszcze bardziej wydajny. Również dawał miłe uczucie świeżości i dobrze oczyszczał skórę głowy bez jej przesuszenia. Po tym szamponie nie zauważyłam szybszego przetłuszczania, ani wzmożonego świądu skóry, co różne szampony mi czasem dają 😀

Zestaw jest bardzo delikatny dla skóry. Nie uczula, pięknie pachnie. Peeling z łatwością się zmywa a kilka kropel starcza na oczyszczenie całej skóry głowy. Szampon pozostawia włosy miękkie i o świeżym zapachu. Polecam!

Peeling i szampon otrzymałam w ramach testowania. Jestem bardzo z nich zadowolona i będę do nich wracała z miłą chęcią. Mają bardzo przyjemny słodki zapach, który przeniósł mnie do raju egzotyki. Kosmetyki są wydajne, mają atrakcyjną cenę, a efekty są tak naprawdę od razu widoczne. Produkty te bardzo przypadły mi do gustu i będę je polecała rodzinie oraz znajomym. Mam nadzieję, że zostanie stworzona odżywka z tej serii. 😉 Oto moje opinie poszczególnych produktów: 1. Peeling Care Scalp Detox Scrub stosowałam raz w tygodniu. Zapach jest przepiękny, jednak jest dość słodki. Fantastycznie oczyszcza skórę głowy i sprawia, że włosy u nasady znacznie mniej się przetłuszczają. Ten produkt przypomina mi trochę peeling cukrowy, jednak zawiera proszek z migdałów i muszli jojoba. Zauważyłam, że przy jego regularnym stosowaniu włosy przy skórze głowy stały się mocniejsze i zaczęło mniej ich wypadać. Uważam, że taki peeling do must have dla każdego, a zwłaszcza dla osób, które używają suchych szamponów lub mają łupież, ponieważ doskonale radził sobie z usunięciem takich zanieczyszczeń. Jedynie brązowo-turkusowe drobiny należy dokładnie wypłukać. Był on delikatny dla skóry mojej głowy. Nie podrażniał jej. Niewielka ilość nałożona na palce wystarczyła, aby została nałożona na skórę. Produkt jak najbardziej spełnił moje oczekiwania i uważam, że jego cena jest atrakcyjna. Czułam oczyszczenie i przyjemne orzeźwienie. Czułam, że dodawał mi takiej fajnej energii. Warto stosować go w połączeniu z szamponem z tej serii. Mogę śmiało powiedzieć, że kosmetyk jest godny polecenia. 😉 2. Szampon do włosów SUBRINA CARE SCRUB przeciw ich wypadaniu miał niesamowity zapach, który przypominał mi miód oraz rumianek w połączeniu razem. Zapach ten jest słodki i kwiatowy. Ma żelową, przezroczystą, ale dobrze pieniącą się konsystencję. Zawiera w składzie SLS, dlatego stosowałam go co kilka myć, aby nie przesuszył moich włosów. Przy takim używaniu starczy nam on naprawdę na długo. Ma ciekawe opakowanie w formie tuby, które bardzo wygodnie używa się podczas mycia włosów. Były one dobrze oczyszczone. Należy kliknąć w nakrętkę, aby się ona otworzyła. Włosy stały się bardziej nawilżone, lśniące, miękkie oraz gładkie. Przynosił uczucie świeżości, a włosy stały się sypkie. Nie podrażnił, ani nie uczulił mojej skóry głowy. Cena kosmetyku jest naprawdę atrakcyjna i warto go przetestować. Super stosuje się go z połączeniem peelingu z tej samej serii. Na pewno będę do niego wracała co jakiś czas. 😉

Ten zestaw zasługuje na uwagę zwłaszcza teraz, gdy idzie lato i zaczynają się upalne dni. A to dlatego, że zarówno peeling jak i szampon powodują dobre oczyszczenie skóry głowy i włosów i pozostawiaja uczucie odświeżenia i chłodzenia. Dla mnie te atuty, w kontekście upałów są niepodważalne. Oczyszczam, myję i mam doskonale odświeżone włosy i skalp. Oczywiście jesienią te produkty też spełnią swoją rolę, zwłaszcza do oczyszczenia włosów z resztek produktów stylizujących, którymi całe lato "ujarzmialiśmy" nasze fryzury. Zapach przyjemny ale niezbyt utrzymujący się, dzięki czemu nie będzie kolidował z innymi zapachami które nam towarzyszą, np perfumami czy antyperspirantem.

Peeling jest żelowym produktem, w który zatopione są dwukolorowe maleńkie drobinki. Jest to proszek z migdałów i muszli jojoba. Produkt stosunkowo łatwo się aplikuje, jednak byłoby to łatwiejsze i bardziej precyzyjne, gdyby opakowanie było zakończone cieniutką końcówka. Masaż jest przyjemny, bo drobne drobinki nie podrażniają skalpu. Łatwo też go wypłukać z włosów. Szampon ma postać żelu i zapach.. i właśnie mówi się, że jest kwiatowy, brzoskwiniowy, a ja wyczuwam tony kokosa – chyba muszę mam problem z węchem – ale najważniejszy ze jest to przyjemny zapach. Szampon jest gesty i wydajny. Dobrze się pieni i dobrze oczyszcza skalp jednak nie pozostawia go przesuszonego (dzięki ekstraktowi z nagietka). Peeling używam raz w tygodniu, zaś szampon co drugi dzień i muszę powiedzieć, ze włosy są ładnie odbite od skóry, która jest oczyszczona i nawilżona.

W ostatnim czasie miałam okazję przetestować Detox Scrub Care czyli peeling do skóry głowy, który jest drobnoziarnisty i ma postać żelowego scrubu, co sprawia, że w łatwy sposób można go wmasować w skórę głowy. Systematyczne stosowanie peelingu od Subrina Professional pozwala na skuteczne usunięcie warstwy martwego naskórka, co korzystnie wpływa na stan skóry głowy. Peeling nadaje się do pielęgnacji skóry głowy problematycznej ze skłonnością do swędzenia i łupieżu. Jeśli chodzi o szampon Detox Scalp, to stosowałam go po użyciu peelingu. Szampon skutecznie oczyszcza skórę głowy, ma bardzo przyjemny zapach, który pozostaje na włosach po umyciu, dobrze się pieni a jego stosowanie dostarcza mieszkom włosowym niezbędnej stymulacji do wzrostu. Po jego użyciu włosy stają się mocniejsze i bardziej lśniące. Mam również wrażenie, że od kiedy zaczęłam go stosować to moje włosy wyglądają zdrowiej i nie wypadają z taką częstotliwością jak przed jego zastosowaniem.