Wyśpij się, twój związek będzie lepszy
Twój partner Cię nie docenia, nie reaguje wdzięcznością na twoje starania? Może po prostu… nie wyspał się. Badanie przeprowadzone na Uniwersytecie Kalifornijskim w Berkeley sugeruje, że problemy ze snem mogą powodować obojętność na potrzeby partnera.
Amie Gordon, badaczka z Uniwersytetu Kalifornijskiego w Berkeley, przeprowadziła badania wśród 60 par w wieku od 18 do 56 lat. Każdy uczestnik prowadził dziennik snu i notował informacje o kłopotach z zasypianiem lub przedwczesnym przebudzaniem. W trakcie jednego z eksperymentów parom kazano wspólnie wykonać pewne zadania. Okazało się, że osoby, które miały poprzedniej nocy problemy ze snem, w mniejszym stopniu doceniały wysiłki partnera i nie wyrażały wdzięczności za jego starania.
Amie Gordon zajmuje się procesami, które mają wpływ na funkcjonowanie związków. Sprawdzała m.in., jaki wpływ na trwałość relacji ma dominacja jednego z partnerów. Kwestią problemów ze snem zajęła się niedawno – okazało się, że wpływają na relacje między ludźmi, a szczególnie upośledzają wyrażanie wdzięczności. W efekcie – mogą zagrozić samemu związkowi.
Dodaj komentarz
Komentarze
W moim związki to ja się nie wysypiam, a to za sprwą uporczywego chrapania mego ukochanego.. czasami wystarczy by położył się na boku, ale muszę go budzić i czesto jest tak, że po 5 min.on znowu śpi na plecach, a ja tracę cierpliwość i go trącam łokciami w żebra..po takiej nocy on obolały, ja nie wyspana, rozdrażniona..
Jednak byśmy oboje mogli się cieszyć spokojnym snem zaczełam stosować stopery, polecam wszystkim kobietkom, których ukochany lubi podchrapywać
Stopery to idealne rozwiązanie gdy mąż chrapie.
W moim związku chyba jest inaczej. To ja jestem tą narzekającą marudą, choć sypiam dość długo, natomiast mój partner jest uroczym mężczyzną, który mało śpi
A ja jestem ciągle nie wyspana przez mojego rocznego syna, który się budzi w nocy, żeby się napić. Teraz stawiam butelkę obok łóżka, ale jak jest pusta to znowu mnie budzi, żeby mu nalać herbatki czy soczku. Masakra... To wszystko oczywiście przekłada się na związek po pół dnia marudzę i narzekam.
Wyśpij się...marzenie,które mam nadzieję,w końcu się ziści!
uwielbiam spać i wylegiwać się w łóżku
a mój partner jest rannym ptaszkiem,ale to dobrze bo wychodzi z naszym psiakiem rano;)
Ja uwielbiam spać i niestety, jeśli ktoś mi nie daje spać to cały dzień chodzę zła i z pewnością nie jestem w stanie już nic docenić.:)
zaraz się wyloguje i pójde spać:P spie ok 7 godzin a itak czasem wszyscy mają dość mojego marudzenia:P:P no ale to zależy od humorku:)
mO ! jakbym czytala o nas! też się ciągle wkurzam jak mój facet chrapie i go szturcham
Jednym z moich marzen jest porządnie sie wyspac niestety mam 2 kę małych dzieci które często choruję budzą się wnocy .mam nadzieje że za jakis czas to się zmieni i mam podobnie chrapiącego męża stosuje metodę jak koleżanka wyzej albo ide spac do dzieci u których i tak sie niewyspię.
Muszę sobie zakupic stopery tak jak mO:) heheh chrapanie to moja zmora
Sen to podstawa i chyba muszę się zaopatrzyć w stopery, bo chrapanie męża potrafi mnie wyrwać ze snu kilka razy
Żeby to było takie proste ...
Może kiedyś mi się uda
Wyśpij się...marzenie .
Ciekawy artykuł skorzystam z porad
Dobra rada
Dobra rada
Dobra rada
Dobra rada
Dobra rada
Dobra rada
Dobra rada
Dobra rada
Dobra rada
Dobra rada
Dobra rada
Dobra rada
Dobra rada
Dobra rada
Dobra rada
Dobra rada
Muszę sobie zakupic stopery
Ja podobno chrapię
świetny pomysł:)
Wysypiać sie jest bardzo ważne