Brak orgazmu może być przyczyną konfliktów w małżeństwie. Kobietę dopada niepokój i frustracja, i przekonanie, że jest niepełnowartościowa. Nasz świat ocieka seksem. Pełno go w filmach, gazetach i reklamach. Dookoła trąbią o tym, jak ważny w życiu jest seks, ten udany, zakończony orgazmem. Zaczyna żyć w przekonaniu, że wszyscy go przeżywają, oprócz niej.
Pechowe 10%
Seksuolodzy są zgodni: istnieje grupa kobiet (około 10 procent), które nigdy orgazmu nie osiągnęły i najprawdopodobniej nigdy nie uda im się go przeżyć. Przyczyny mogą mieć podłoże fizyczne, jak i emocjonalne. Przy fizycznych najczęściej wymienia się skutki urazów, branych leków, zaburzenia hormonalne, choroby pochodzenia ginekologicznego. Do emocjonalnych lekarze zaliczają niedostateczną pewność siebie, brak koncentracji, nadmiernie kontrolowanie własnych reakcji, pruderyjne wychowanie, stres, zmęczenie. Dodatkowym utrudnieniem w osiąganiu orgazmu jest poczucie nieatrakcyjności i brak akceptacji własnego ciała. W coraz większe kompleksy wpędzają nas zdjęcia „doskonałych” kobiet. Na co dzień nie myślimy o tym, że te dziewczyny nie istnieją, a to co oglądamy, to wynik pracy sztabu ludzi i obróbki graficznych programów. Zdjęcia „bóstw” bezlitośnie działają na naszą podświadomość i małe problemy zaczynają rosnąć do rozmiarów Mount Everestu.
Mapa ciała
– „Orgazm jest zjawiskiem złożonym, w ogromnej mierze zależy od emocji kobiety w związku z określoną sytuacją” – mówi doktor Sławomir Jakima, psychiatra-seksuolog, psychoterapeuta, redaktor naczelny Seksuologii Polskiej. Najlepsze, co może zrobić kobieta, która nie osiąga orgazmu, to przestać się o niego starać. Nie ma nic gorszego niż nerwowe oczekiwanie, czy tym razem uda się osiągnąć spełnienie. Kobieta musi się zrelaksować i zapomnieć, o co walczy. Musi też poznać swoje ciało. Kluczem do sukcesu może być masturbacja. – „Seksualność u kobiet jest inna niż u mężczyzn, nie ma charakteru linearnego. Istotne znaczenie ma to, które części ciała są wrażliwe na bodźce seksualne” – mówi Sławomir Jakima. Kobieta w dużej mierze jest odpowiedzialna za własną przyjemność. Jeśli sama nie zna własnego ciała, nie wie, jaki dotyk ją podnieca, nie może oczekiwać, że partner da jej rozkosz. Najpierw musi poznać samą siebie. A kiedy już zaznajomi się z mapą swego ciała i pokaże ją partnerowi, pozostaje tylko dać się mu rozpieścić.
Co zrobić, jeśli to nie pomoże? Wtedy trzeba iść do seksuologa. Pomoże określić przyczyny braku orgazmu i zaleci odpowiednią terapię. Jest jednak jeden warunek powodzenia – szczerość, nawet gdy padną trudne pytania.
Polecane książki:
-
„Orgazm. Wyzwól i rozwiń swoją seksualność”, Amy Cooper, wyd. Helion.
-
„Satysfakcja. Sztuka kobiecego orgazmu”, Kim Cattrall, Mark Levinson, wyd. Remi
-
„Nieuchwytny orgazm”, Vivienne Cass, Wydawnictwo Replika
-
„Ejakulacja kobiet i punkt G”, Daborah Sundahl, wyd. Czarna Owca
