fot. Shutterstock
Dieta, którą opracowała Haylie Pomroy jest idealna dla osób, które już nie raz się odchudzały. Bo jeśli się odchudzasz, odmawiasz sobie różnych rzeczy, jesz coraz mniej – a twój metabolizm zwalnia…
A przecież jednocześnie znamy wiele osób, które jedzą dużo i smacznie i wcale nie przybierają na wadze. Jak oni to robią? Ich sekretem jest zapewne szybki metabolizm. Haylie Pomroy przekonuje, że każdy może przyspieszyć swoją przemianę materii. Jeśli będziemy postępować według jej wskazówek, zaczniemy spalać wszystko to, co jemy i to, co nasz ogranizm już zgromadził, czyli tłuszcz.
Jedz więcej
Jak to zrobić? Po pierwsze – jeść. Haylie Pomroy zachęca, żeby jeść tym więcej, im więcej mamy kilogramów do spalenia. Oczywiście nie byle czego, a konkretnych, wybranych przez autorkę produktów.
Dieta jest zróżnicowana, składa się z trzech, następujących po sobie na przemian krótkich faz. Wyraźny efekt można uzyskać już po niecałym miesiącu. W fazie pierwszej jemy bogate w węglowodany produkty, ale unikamy tłuszczu i białek. W drugiej fazie podstawą naszego jadłospisu będzie chude mięso z zielonymi warzywami. W trzeciej przychodzi czas na tłuszcze, ale zdrowe – takie, które znajdziemy np. w awokado, łososiu czy orzechach. Każda z faz trwa zaledwie dwa, trzy dni. Dieta trochę przypomina znaną już metodę polegającą na tym, żeby w jednym posiłku nie łączyć ze sobą węglowodanów i białek, choć jej wskazania są znacznie bardziej rozbudowane.
10 produktów, które przeszkadzają rozkręcić metabolizm
Haylie Pomroy wymienia wiele rzeczy, które możemy jeść. Ale wskazuje też i te, które według niej utrudniają każdemu osiągnięcie wymarzonej wagi. Poczytajcie, jakie produkty radzi – przynajmniej w pierwszym miesiącu diety – całkowicie wyeliminować z menu:
1. Pszenica. Wedug Pomroy pszenica jest już w takim stopniu zmodyfikowana, że nie tylko jest odporna na szkodniki i złe warunki klimatyczne, ale także na proces trawienia zachodzący w naszym organizmie. Pszenica powoduje problemy żołądkowe, sprawia, że zatrzymujemy wodę w naszym ciele i że jesteśmy zmęczeni. Zastąpmy ją innymi zbożami i innymi węglowodanami – np. czerwonym ryżem, jęczmieniem, komosą ryżową.
2. Kukurydza. Podobnie jak w przypadku pszenicy mamy już do czynienia nie tyle z rośliną, co z przemysłowym produktem. Kukurydza to też źródło bardzo łatwo przyswajalnego cukru, który organizm błyskawicznie przetwarza w tłuszcz.
3. Mleko i jego przetwory. Według Haylie Pomroy to bardzo obciążające dla naszego metabolizmu produkty. Zawarta w nich laktoza rozleniwia metabolizm, bo jest bardzo łatwo przyswajalna. Mleko i jego przetwory wpływają też negatywnie na gospodarkę hormonalną, co także nie służy naszej przemianie materii. Zwykłe mleko możemy zastąpić mlekiem migdałowym, kokosowym, ryżowym.
4. Soja i jej przetwory. Roślinne estrogeny zawarte w soi powodują wzmożone odkładanie się tłuszczu na brzuchu.
5. Cukier rafinowany. Skoncentrowane źródło energii, która zbyt szybko i łatwo trafia do naszego krwioobiegu. Przez cukier należy rozumieć też większość słodyczy, zwłaszcza gotowych cukierków, żelków itp. Na cenzurowanym są też słodzone napoje.
6. Kofeina. Zgodnie z tym, co pisze Haylie Pomroy kawa i zawarta w niej kofeina owszem zmniejszają apetyt i pomagają schudnąć, ale tylko w połączeniu z dietą bardzo ubogą w kalorie i niskowęglowodanową. Należy jej unikać, bo kofeina ma zły na nasze nadnercza, czyli gruczoły, które pełnią istotną rolę w regulowaniu poziomu cukru we krwi, a także uczestniczą w metabolizmie tłuszczów. Jak poradzić sobie bez kawy i kofeiny? Haylie Pomroy radzi dodać do porannego smoothie cynamon albo wyciąg z miłorzębu japońskiego.
7. Alkohol. To tylko puste kalorie, łatwo zamieniające się w cukier we krwi. W dodatku trawienie alkoholu bardzo obciąża wątrobę – która w ty czasie powinna zajmować się zdrowym i szybkiem metabolizmem tłuszczów i cukrów. Przez pierwszy miesiąc diety alkohol jest więc niedozwolony!
8. Suszone owoce i soki owocowe. Są zdrowe i powinny być w normalnej diecie, ale nie w czasie rozkręcania metabolizmu. Zawierają zbyt dużo cukru, który błyskawicznie trafia do naszego krwioobiegu.
9 i 10. Sztuczne słodziki i produkty light. Bo oznaczają zazwyczaj produkty wysoko przetworzone, nafaszerowane konserwantami i sztucznymi barwnikami. Zamiast więc jeść zdrową, naturalną żywność, zjadamy produkt przemysłowy, który zaburza nasz metabolizm i wprowadza do organizmu toksyny.
Dieta przyspieszająca metabolizm, Haylie Pomroy, wydawnictwo G+J, cena ok. 39,90 zł
