Agata Młynarska szczerze

Agata Młynarska szczerze

„Skończyłam 45 lat. Uświadomiłam sobie, że wcale nie czuję się tak, jakby wszystko, co najlepsze i najpiękniejsze, było już za mną. Wręcz przeciwnie! Mam siłę, energię i wiele nowych marzeń. Z rozmów z koleżankami wynikało, że one też tak siebie postrzegają. Ale co na to otoczenie? Gdy kończysz 40 lat, czy Ci się to podoba, czy nie, przechodzisz do sekcji kobiet dojrzałych. Pomyślałam zatem, że, jako kobieta dojrzała, muszę dojrzale spojrzeć na siebie. Będę coraz starsza – to fakt. Wciąż jednak mogę zrobić coś fajnego z energią właściwą młodości, za to ze świadomością daną doświadczonej osobie. Mogę o siebie zadbać, dobrze wyglądać, być zdrowa i szczęśliwa – mimo tego, a może dzięki temu, co przeżyłam. Mogę stworzyć wokół siebie świat, w którym będzie miejsce na piękną miłość lub świadomą samotność. Wszystko, co się w nim wydarzy, zależy przecież wyłącznie ode mnie! Mogę realizować się zawodowo i robić w życiu ciekawe rzeczy, bo już wiem, co sprawia mi przyjemność i w czym mogę być dobra. Mogę wreszcie, jeśli będę chciała, po prostu nic nic nie robić! Ta ostatnia możliwość wydawała mi się przez chwilę bardzo kusząca… Zawsze intensywnie pracowałam, życie kłębiło się i wrzało. Myśl o nicnierobieniu była wtedy nierealnym, słodkim marzeniem. Ale kiedy zostałam sama (dzieci dorosły i wyleciały z domu, mężczyźni odeszli lub ich odprawiłam, praca nagle przestała zgłaszać zapotrzebowanie), uświadomiłam sobie, że nie mogę nic nie robić! Nie mogę zostać w czterech ścianach, liczyć zmarszczki i czekać, aż ktoś zadzwoni. Nie był to miły moment w moim życiu, ale, jak się okazało, bardzo potrzebny, bo wtedy narodził się ten pomysł… Jak zawsze w życiu kobiety, wszystko zaczęło się od babskich rozmów. Zrozumiałam, że wiele kobiet na tym etapie życia czuje to, co ja. Rosła we mnie potrzeba stworzenia takiego miejsca, gdzie mogłybyśmy wymienić poglądy, posłuchać innych, którzy nas lubią i dobrze nam życzą. Pomyślałam, że Ona czy Ona też ma ten sam problem. Co zrobić, kiedy dowiadujesz się, że nie jesteś już tą najpiękniejszą i najbardziej atrakcyjną w towarzystwie? Co zrobić, kiedy w pracy nie masz już argumentów, bo ten najważniejszy to PESEL! Jak skutecznie realizować nowe życiowe wyzwania i spełniać marzenia? Jak sobie poprawić urodę, żeby wyglądać lepiej, a nie gorzej? Jak sensownie schudnąć? Jakie są konieczne badania, które trzeba zrobić? Jak zagospodarować swój czas i pieniądze? Moje koleżanki zareagowały entuzjastycznie, co utwierdziło mnie w przekonaniu, że będę miała grono świetnych autorek. Wszystkie one poza osiągnięciami zawodowymi są mamami, prowadzą domy, dbają o siebie i o mężów (jeśli takowi się ostali) i chcą podzielić się swoimi doświadczeniami. Poprosiłam też lekarzy, do których mam zaufanie, by współpracowali ze mną pisząc o tym, co dla nas najważniejsze, czyli o zdrowiu. Tak też narodził się pomysł założenia mojej Fundacji ONA dla zdrowia Kobiety. Ale są też ważniejsze sprawy, które nadają życiu sens. Przez 20 lat mojej telewizyjnej pracy angażowałam się w najróżniejsze przedsięwzięcia charytatywne. Dlatego przedstawiam na tych stronach ludzi i organizacje dobroczynne, z którymi współpracuję. Stworzyłam tu miejsce dla naszych najpiękniejszych stron, czyli odruchów serca. Zapraszam Was na spotkanie z Pięknymi Stronami Kobiety. Mamy ich wiele! Możecie je tworzyć i odkrywać z nami.”

Agata Młynarska Wszystkie dojrzałe panie mogą spotkać się z Agatą i innymi kobietami, które osiągnęły podobny etap w życiu na portalu onaonaona.com

Udostępnij:
0