Urodził się pięć lat temu w Meksyku, a od kilku lat mieszka w Stanach Zjednoczonych, w Kalifornii. Modową pasję wyssał z mlekiem matki. Luisa Fernanda Espinosa jest bowiem stylistą – freelancerem i współpracuje z najlepszymi magazynami modowymi. Z pracy przynosiła ubrania z dziecięcych kolekcji najbardziej znanych projektantów i ubierała swojego 3 – 4 letniego synka a on nie protestował. W końcu sam zaczął się dopytywać o modne dodatki. Zwykła zabawa zmieniła się w coś poważniejszego – Alonso wyrobił sobie niewiarygodne jak na swój wiek poczucie stylu, którym dzieli się ze swoimi fanami – a ma ich całkiem sporo – na Facebooku aż 38 tysięcy polubień!
„Kocham garnitury, buty i okulary przeciwsłoneczne. Lubię ubierać się tak jak mój tato, bo ma fajne garnitury ” Alonso Mateo przyznał w wywiadzie dla The Cut.
„Kiedy idziemy na zakupy i Alonso chce mokasyny takie jak ma jego tata, a ja mogę sobie na nie pozwolić, to je kupuję” mówi Luisa. „Jeśli tylko są dobre gatunkowo, to je biorę”.
Codziennie rano przed szkołą, ona i Alonso idą do jego prywatnej garderoby i wspólnie wybierają strój. Alonso sam decyduje w co chce się ubrać, ale mama zawsze służy radą i czuwa nad tym, by strój miał sens.
„Nie sądzę, że Alonso dostrzega fakt, że jest bardziej zaawansowany modowo od rówieśników i ubiera się prawie jak dorosły. On jest jeszcze za młody by to docenić” dodaje mama.
Jeśli podobają Wam się stylizacje młodego Alonso, zajrzyjcie koniecznie na jego profil na Instagramie.