W samodzielnej koloryzacji teoretycznie nie ma nic skomplikowanego. A jednak przy jej wykonywaniu warto wziąć sobie do serca kilka zasad. Dzięki temu nowy kolor będzie nie tylko piękny, ale też głęboki, świetlisty i… równomiernie nałożony.
Ogranicz ryzyko błedu
Jeśli marzy ci się przemiana z brunetki w platynową blondynkę, lepiej nie rób tego sama, bo katastrofa gwarantowana! W takiej sytuacji zdaj się na fryzjera. W domu bezpieczniej jest zmienić kolor o kilka tonów albo ufarbować odrosty. Jeśli nie masz jeszcze siwych włosów, zamiast po farbę, sięgnij po toner. Nie zawiera amoniaku, nie niszczy włosów i zmywa się w ciągu 28 myć. Dzięki temu nawet jeśli nie będziesz do końca zadowolona z odcienia, nie będziesz na niego skazana.
Zrób test alergiczny
Koniecznie – zwłaszcza jeśli sięgnęłaś po nową farbę. Przed koloryzacją nałóż odrobinę preparatu na skórę za uchem i odczekaj 24 godziny. Jeśli nic się nie dzieje, możesz śmiało rozpocząć farbowanie.
Nie myj włosów przed koloryzacją
Odczekaj 2-3 dni od ostatniego mycia, by włosy były odrobinę… tłuste. Sebum zadziała jak naturalna ochrona skóry głowy, a lekko przetłuszczone pasma będzie ci się łatwiej przekładało podczas aplikacji farby.
Zabezpiecz skórę przed ubrudzeniem
Linię wzdłuż czoła i uszy posmaruj warstwą wazeliny. Dzięki temu farba nie pozostawi na nich nieestetycznych plam, które zmyłyby się dopiero po kilku dniach.
Nakładaj farbę pędzelkiem
Chociaż może kusić cię wymyślny aplikator, który dołączył do farby jej producent, najłatwiej, najwygodniej i najdokładniej będzie ci nakładać ją po prostu pędzelkiem. Wymieszaj nim farbę w miseczce, a potem nakładaj na włosy pasmo po paśmie.
Nie aplikuj farby od razu na długości włosów
Jeśli chcesz ufarbować głównie odrosty, nakładaj farbę tylko na nie. Dopiero na ostatnie 5 minut przeciągnij preparat na długości włosów.
Wzmocnij działanie farby
Gdy masz dużo siwych włosów, po rozprowadzeniu farby włóż plastikowy czepek i owiń głowę ręcznikiem. Dzięki temu wytworzy się ciepło, a kolor chwyci dużo intensywniej.
Nie przetrzymuj farby na włosach
Czas, który wyznaczył producent, naprawdę jest wystarczający. Jeśli go przekroczysz, kolor może wyjść zbyt ciemny, matowy, a włosy będą wyglądać na zniszczone.
Dobrze rozprowadź ją z tyłu głowy
Masz problem z nałożeniem farby z tyłu głowy? Nie zaniedbuj tego – fryzjerzy narzekają, że większość z nas chodzi z włosami źle ufarbowanymi właśnie z tyłu 😉 Poproś mamę, męża, chłopaka lub przyjaciółkę, by pomógł ci z aplikacją i ciesz się nowym, cudownym, równomiernym kolorem!
