Czuję, że z kolekcji na kolekcję zmieniam swój styl. Być może powinnam kontynuować drogę obraną przez siebie na początku kariery, ale chyba po prostu rozwijam się i w ten sposób odnajduję samą siebie. Ta kolekcja jest – mogę powiedzieć z ręką na sercu – taka naprawdę moja. Wyszła z mojego serducha i mam nadzieję, że będzie się wszystkim podobać – mówi Ewa Szabatin agencji informacyjnej Newseria Lifestyle.
W kolekcji dominują żywe, wiosenne kolory. Jej głównym motywem jest rewolwer, który pojawia się na niemal wszystkich ubraniach: chusteczkach, czapkach, t-shirtach czy koszulach.
– Skąd ten rewolwer i kolorystyka? Zainspirowały mnie filmy Quentina Tarantino i lata 90., kiedy dominowały marynarki z powiększonymi ramionami i krótkie bluzeczki odkrywające pępek. Tarantino zazwyczaj w swoich filmach, na przykład w „Kill Billu” , portretuje silne kobiety. Z kolei w „Planet Terror” Rodrigueza i Tarantino występowała kobieta, która miała zamiast nogi karabin maszynowy. Dlatego chciałam w swojej kolekcji zawrzeć coś w tym stylu, jakąś broń, która podkreśli siłę kobiety – zdradza projektantka.
Broń oznacza dla Szabatin również dojrzałość artystyczną i odporność na krytykę.
– Uwierzyłam w to, co robię i dlatego powstała taka, a nie inna kolekcja. Nadal boli mnie krytyka, ale staram się podchodzić do niej bez emocji, uczyć się na własnych błędach. Kiedy patrzę na moje poprzednie kolekcje, dostrzegam ich braki. Krytycy mieli prawo się czepiać, choć może nie tak ostro. Mam nadzieję, że z kolekcji na kolekcję będzie coraz lepiej – mówi Szabatin.
Wszystkie propozycje marki Shabatin na najbliższy sezon dostępne są w sklepie internetowym projektantki oraz w Workshopie No.19 w Warszawie.
Źródło: Agencja Informacyjna Newseria Lifestyle