Gotować na parze można przede wszystkim warzywa, chude mięso, ryby i kasze. Ta metoda przygotowania żywności sprawia, że produkty nie tracą cennych witamin i substancji odżywczych. Nie nasiąkają tłuszczem, a więc nie tuczą. W dodatku nie wymagają solenia, bowiem para wydobywa z nich naturalny sód. Tak przygotowane posiłki powinny więc znaleźć się w diecie przede wszystkim osób walczących z nadwagą lub podwyższonym poziomem cholesterolu.
– Dzięki gotowaniu na parze potrawy nie są pozbawione składników odżywczych – wyjaśnia Piotr Stokłosa, ekspert firmy Zelmer, w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Lifestyle. – Co więcej, nie musimy ich doprawiać. One zachowują swój naturalny smak, stają się ugotowane, bardziej miękkie. W parowarze możemy przygotować absolutnie wszystko to, co gotujemy w tradycyjny sposób. Możemy ugotować warzywa, makaron, ryż czy mięso.
Aby gotować na parze, należy zaopatrzyć się w specjalne kuchenne sprzęty. Na rynku dostępnych jest wiele rodzajów urządzeń, od najprostszych garnków z oddzielnie wkładaną metalową wkładką, na której kładzie się produkty spożywcze, do bardziej skomplikowanych parowarów. Im bardziej zaawansowane technologicznie garnki, tym szybszy jest sam proces gotowania.
– Parowary są zbudowane z takich koszyków. Są trzy koszyki układane jeden na drugim. Dzięki temu w jednym koszyku możemy gotować na przykład warzywa, w drugim mięso, a w trzecim ryż. Przygotowujemy to jednocześnie – podkreśla Piotr Stokłosa.
Na parze gotuje się ponadto szybciej niż we wrzącej wodzie. Decyduje o tym specjalny sposób oddawania ciepła w urządzeniu do gotowania oraz temperatura powyżej 120 stopni Celsjusza. Potraw gotowanych na parze nie trzeba też stale doglądać lub mieszać, co pozwala osobie gotującej dodatkowo zaoszczędzić czas.
– Przydatna jest też funkcja opóźnionego czasu startu. Możemy sobie przed wyjściem do pracy przygotować produkty, z których chcemy zrobić swój późniejszy posiłek, i ustawić czas, kiedy ma się skończyć gotować. Wracając do domu mamy przygotowany obiad. Przydaje się również funkcja podtrzymania ciepła – zaznacza Piotr Stokłosa.
Gotowanie na parze znane było już w starożytności. Wtedy potrawy przyrządzano np. na rozgrzanych kamieniach. Badania archeologiczne pokazały też, że już przed trzema tysiącami lat w Chinach robiono specjalne kamionkowe garnki, przeznaczone właśnie do gotowania na parze.
Źródło: Agencja Informacyjna Newseria Lifestyle