…to można do tego wrócić i bawić się konwencją. Bardzo krótkie grzywki a la Jaga Hupało kończące się w połowie lub 1/3 czoła nie są w tym roku na topie, choć oczywiście też można je nosić (na szczęście dla tych, którym tylko w takich jest do twarzy). Nie wiadomo kiedy pożegnaliśmy się też z grzywkami asymetrycznie przyciętymi i obciętymi półkoliście. Za to od kilku sezonów modnie jest mieć długą grzywkę, najlepiej zasłaniającą to, co przed oczami, lub w wersji praktycznej – obciętą równo z brwiami. Takich jest najwięcej w propozycjach największych stylistów i fryzjerów. Równie trendy, a może nawet nawet nieco modniej, jest mieć grzywkę na tyle długą, by móc ją przeczesywać na bok. A co można zrobić jeszcze? Zobaczcie same.
Grzywka pozorowana, Schwarzkopf
Grzywka sztuczna, Schwarzkopf
Grzywka z pozorowanym „bobem”, Schwarzkopf
Podobają Wam się najnowsze trendy? A może wolicie coś mniej ekstrawaganckiego?