Magda Steczkowska o halloween i Święcie Zmarłych

Magda Steczkowska o halloween i Święcie Zmarłych
 
Wokalistka podkreśla, że w jej rodzinie nie przyjęła się halloweenowa moda na dekorowanie domu dyniami, przebieranie się w kostiumy niczym z horroru i organizowanie imprez w klimacie maskarady. Przełom października i listopada to dla bliskich wokalistki szczególny czas nostalgii i wyciszenia, kiedy wspomina się zmarłych i odwiedza ich groby.
 
Choć z roku na rok rośnie w Polsce popularność halloween, to Magda Steczkowska podchodzi do tego zwyczaju z dużym dystansem. Nie uczestniczy w balach przebierańców, w jej domu próżno także szukać okolicznościowych dekoracji.
 
— Nie jestem ani za, ani przeciw Halloween. Ale u nas w domu nie ma i myślę, że chyba nie będzie nawet takiej tradycji, że wycinamy dynie, palimy świeczki. Bliżej nam jest do Święta Zmarłych, Święta Wszystkich Świętych, które obchodzimy od lat i wspominamy w ten sposób ludzi, którzy odeszli. U nas jest więc jednak bardziej tradycyjnie — mówi agencji Newseria Magda Steczkowska, piosenkarka.
 
Wokalistka podkreśla, że choć sama nie obchodzi Halloween, to nie krytykuje jego zwolenników. Każdy ma bowiem inne potrzeby i upodobania. Jeśli natomiast chodzi o dzieci, to zrozumiałe jest, że ten zwyczaj może im sprawiać dużą frajdę.
 
— Traktuję to jako zabawę jak już i jeżeli widzę, że moje dziewczynki zapraszane przez koleżanki, chodzą po osiedlu, zbierają cukierki i to jest dla nich fajna zabawa, to nie mam nic przeciwko temu — mówi Magda Steczkowska.


źódło Newseria

 

Udostępnij:
0