Są choroby, które wyniszczają organizm nie tylko wewnętrznie, ale także zmieniają wygląd. Po długotrwałej walce o zdrowie i przebytych zabiegach czy operacjach na ciele pozostają często blizny, zniekształcenia i przebarwienia. W takich sytuacjach z pomocą przychodzi mikropigmentacja medyczna, która jest dla wielu osób szansą na powrót do wyglądu sprzed choroby.
Mikropigmentacja medyczna jest zbliżona, ze względu na proces wykonania i stosowaną metodę, do makijażu permanentnego, w którym wykorzystywane są specjalne pigmenty o dużej mocy krycia. Jej celem nie jest jednak osiągnięcie efektu upiększającego, lecz tuszowanie blizn i defektów skóry po przebytych chorobach i wypadkach. Do wykonania zabiegu stosuje się specjalne barwniki, które nie uczulają, są neutralne dla ludzkiego organizmu, przebadane dermatologicznie oraz antybakteryjne.
— Mikropigmentacja medyczna jest skierowana przede wszystkim dla osób po trudnych operacjach i chorobach. Realizując takie zabiegi koncentrujemy się na tym, aby uzyskać jak najbardziej naturalny efekt. Proces mikropigmentacji to etap kilku sesji, realizowanych w odpowiednich odstępach. Zabieg polega na nakłuwaniu skóry specjalnymi, sterylnymi igłami, za pośrednictwem których wprowadzany jest pod skórę barwnik. Aby uzyskać dobry, naturalny efekt, kolor pigmentu dobieramy indywidualnie w zależności od obszaru ciała i karnacji skóry — wyjaśnia Blanka Pawłowska, specjalista z zakresu mikropigmentacji medycznej z warszawskiej Klinika Młodości.
Dzięki zabiegowi można odtworzyć brodawkę sutkową, zrekonstruować czerwień wargową po przebytych operacjach rozszczepu wargi, a nawet zakamuflować bielactwo. — Zanim jednak zdecydujemy się na wykonanie zabiegu, powinniśmy skonsultować się z lekarzem, który stwierdzi, czy dana blizna nadaje się do mikropigmentacji — radzi Blanka Pawłowska, specjalista wykonujący zabiegi mikropigmentacji medycznej.
Mikropigmentacja medyczna ma wiele zastosowań, jednym z nich jest poprawa wyglądu pacjentek po mastektomii. Zabieg pozwala na odtworzenie brodawki sutkowej, nadanie jej odpowiedniego kształtu i koloru. Dzięki profesjonalnie zrealizowanej mikropigmentacji brodawka może do złudzenia przypominać prawdziwą, co pozwala kobietom po traumatycznych przejściach odzyskać pewność siebie i poprawić samopoczucie.
Z kolei w przypadku mężczyzn cierpiących na łysienie androgenowe, które dotyczy średnio 80% panów zmagających się z wypadaniem włosów, mikropigmentacja medyczna to przede wszystkim mikropigmentacja skóry głowy. Utrata włosów zarówno dla mężczyzn, jak i kobiet jest często powodem narastających kompleksów, skutkuje obniżeniem poczucia własnej wartości i atrakcyjności.
— Zastosowaniu mikropigmentacji skóry głowy pozwala na odtworzenie efektu pełnej fryzury u osób częściowo lub całkowicie pozbawionych włosów. Ta niechirurgiczna metoda daje szanse na odtworzenie linii włosów zarówno w przypadku występowania zakoli, jak również potrzeby ukrycia blizn po operacjach, urazach czy oparzeniach. Profesjonalnie wykonany zabieg z odpowiednio dobranym pigmentem, pozwala na optyczne zagęszczenia fryzury. Głowa wygląda wówczas jakby była pokryta tysiącami włosów — wyjaśnia Blanka Pawłowska.
Problem łysienia dotyka coraz więcej osób. Jak pokazują dane Polskiego Towarzystwa Dermatologicznego, ponad połowa mężczyzn i co trzecia kobieta po ukończeniu 50 roku życia zmaga się z problemem utraty włosów. Z roku na rok dynamicznie rośnie liczba pacjentów szukających pomocy u specjalistów z nadzieją na skuteczne rozwiązanie problemu łysienia. Powstają coraz bardziej zaawansowane i nowoczesne metody walki z łysieniem. Jedną z nich jest mikropigmentacja skóry głowy.
Mikropigmentacja medyczna znajduje coraz większe zastosowanie u osób ze specjalnymi potrzebami, związanymi z chęcią powrotu do naturalnego wyglądu po przebytych chorobach i zabiegach. Jest od lat wykorzystywana także do zabiegów upiększających, aby naturalnie zagęścić brwi, wizualnie odtworzyć włosy, zrekonstruować zarost lub skorygować źle wykonany makijaż permanentny. Przede wszystkim jednak wykorzystuje się ją po różnych operacjach chirurgicznych czy przy defektach skóry. Wypadki, urazy, choroby nowotworowe w trakcie których stosowana jest chemioterapia lub radioterapia, często zostawiają na ciele trwałe ślady, odbierając komfort życia i obniżając samoakceptację. Mikropigmentacja medyczna daje osobom po takich traumatycznych przejściach, szanse na powrót do swojego naturalnego wyglądu.
fot. materiały prasowe