Niesamowita przyjaźń, która dała 2 szanse na życie

Niesamowita przyjaźń, która dała 2 szanse na życie

Ewelinę i Julię z Krakowa, tegoroczne maturzystki, łączy zamiłowanie do sportu i podróży, ale także coś znacznie ważniejszego – oddały w tym roku szpik, dając dwóm Pacjentom chorym na nowotwór krwi szansę na życie. Historia tych młodych dziewczyn jest niesamowita, ponieważ obie zarejestrowały się do bazy Fundacji DKMS chwilę po ukończeniu 18. roku życia i oddały cząstkę siebie niemal jednocześnie! Julia oddała krwiotwórcze komórki macierzyste z krwi obwodowej dla Szwedki, natomiast od Eweliny pobrano szpik z talerza kości biodrowej dla Włocha. Krakowianki pokazały, że przyjaźń ma niesamowitą moc!

Mówi się, że u przyjaciół wszystko jest wspólne – i tak też jest w przypadku Julii i Eweliny. Łączy je aktywność fizyczna, bo dziewczyny to prawdziwe sportsmenki! Ewelina trenowała siatkówkę, a Julia – lekkoatletykę. Podróże to również ich wspólna pasja – odwiedziły Francję i Luksemburg, nie przypuszczając jeszcze wtedy, że kiedyś to ich szpik wyruszy w podróż, żeby uratować życie nastolatka z Włoch i kobiety ze Szwecji. Idea dawstwa szpiku wpisała się w historię tej przyjaźni w 2018 roku, w którym to, po ukończeniu 18. roku życia, krakowianki zarejestrowały się do bazy Dawców Fundacji DKMS, żeby już rok później zostać Dawczyniami faktycznymi.

Jaka jest szansa?

Historia Julii i Eweliny to niesamowity, szczęśliwy zbieg okoliczności, w którym dwie bliskie sobie – ale niespokrewnione – osoby zostają Dawcami faktycznymi dla osób z różnych krajów. I to niemal jednocześnie. Warto przy tym podkreślić, że znalezienie zgodnego Dawcy dla potrzebującego Pacjenta jest niezwykle trudne, co pokazują statystyki. W ciągu 10 lat działalności Fundacji DKMS do bazy zarejestrowało się ponad 1,5 mln potencjalnych Dawców szpiku, ale tylko 6 871 osób – w tym Julia i Ewelina – oddały swój szpik lub krwiotwórcze komórki macierzyste. To pokazuje, jak trudnym procesem jest znalezienie zgodnego Dawcy dla chorego na nowotwór krwi Pacjenta. Szansa na to, ze względu na różnorodność naszego genotypu, wynosi 1:20 000, a  w przypadku rzadkiego genotypu nawet 1 do kilku milionów. Proces ten można porównać do szukania przysłowiowej igły w stogu siana.

Julia

Przygoda Julii z Fundacją DKMS oraz ideą dawstwa zaczęła się wraz z osiągnięciem pełnoletności i rejestracją w bazie Dawców Fundacji DKMS. Jak sama wspomina, nie sądziła, że kiedykolwiek otrzyma telefon, bo przecież są nikłe szanse na to, że akurat ona będzie mogła komuś pomóc. Zaledwie 3 miesiące po procedurze rejestracji telefon zadzwonił, a Julia usłyszała, że Pacjent walczący z białaczką potrzebuje jej pomocy:

Kiedy otrzymałam wiadomość z Fundacji DKMS, że mogę być Dawcą dla Pacjenta, chorego na nowotwór krwi – byłam w szoku, ale wiedziałam, że chcę pomóc mojemu „bliźniakowi genetycznemu”. W moim przypadku zadecydowano o pobraniu krwiotwórczych komórek macierzystych z krwi obwodowej, a samo pobranie trwało ok. 5 godzin – wspomina Julia.

Po zabiegu byłam szczęśliwa, nie odczuwałam dużego zmęczenia i dopiero gdy otrzymałam telefon z Fundacji DKMS, informujący mnie o tym, że moje komórki macierzyste poleciały do kobiety ze Szwecji, to dotarło do mnie, co tak naprawdę się wydarzyło. Otrzymałam od mojej Biorczyni kartkę z podziękowaniami, która doprowadziła mnie do łez. To niesamowite uczucie, gdy zdajesz sobie sprawę z tego, że dzięki Twojej niewielkiej pomocy ktoś otrzymuje szansę na życie. Jeśli miałabym to zrobić jeszcze raz – nie wahałabym się ani chwili. W całej tej historii jestem bardzo dumna z mojej przyjaciółki Eweliny, która również została Dawczynią szpiku – nie każdy ma okazję przyjaźnić się z bohaterem  – dodaje Julia.

Ewelina

Ewelina, w czerwcu 2018 roku, miesiąc po ukończeniu  pełnoletności, zarejestrowała się do bazy Fundacji DKMS „online”, zamawiając bezpłatny pakiet na stronie: https://www.dkms.pl/pl/zostan-dawca, a już po kilku miesiącach zadzwonił telefon z fundacji informujący ją o tym, że może dać komuś szansę na życie. Maj był dla Eweliny momentem przełomowym, ponieważ krakowianka zdawała egzaminy maturalne, a już dwa dni po ostatnim z nich oddała szpik z talerza kości biodrowej, dając Biorcy z Włoch szansę na powrót do zdrowia:

Termin pobrania szpiku z talerza kości biodrowej wypadł pod koniec maja, zbiegając się z maturą, więc był to dla mnie nieco stresujący okres. Na szczęście zarówno egzaminy, jak i sam zabieg poszły świetnie i tak naprawdę nie było się czego baćwspomina Ewelina, Dawczyni szpiku z Krakowa.

Dopiero po wyjściu ze szpitala dowiedziałam się, kim jest mój Biorca i wtedy dotarło do mnie, jak ważną rzecz zrobiłam. Pomyślałam, że chcę mieć po tym wydarzeniu jakiś ślad i dzięki pomocy znajomych oraz specjalisty udało nam się stworzyć projekt niesamowitego tatuażu, który znalazł się w miejscu, w którym miałam podpiętą kroplówkę. Ten rysunek już zawsze będzie przypominał mi o tym, że w tak prosty sposób można uratować komuś życie. Mam nadzieję, że w przyszłości będę miała okazję poznać mojego „bliźniaka genetycznego”, z którym tak wiele nas łączy – dodaje Ewelina.

Dwie przyjaciółki i dwie metody pobrania

Julia i Ewelina podzieliły się cząstką siebie przy pomocy dwóch różnych metod pobrania – Ewelina oddała szpik z talerza kości biodrowej, a od Julii krwiotwórcze komórki macierzyste pobrano z krwi obwodowej. Obie metody są bezpieczne dla Dawcy, a o zastosowaniu jednej z nich zawsze decyduje lekarz prowadzący Pacjenta, uwzględniając kondycję i potrzeby chorego. Częściej stosowaną metodą pobierania materiału jest tzw. afereza (80% pobrań), czyli pobranie krwiotwórczych komórek macierzystych z krwi obwodowej, za pomocą specjalnego urządzenia (separatora).

Przykład Julii i Eweliny pokazuje, ile mocy drzemie w naszych decyzjach, a w przypadku dziewczyn ta, o rejestracji w bazie Dawców Fundacji DKMS, wpisała się na stałe w historię pięknej przyjaźni dwóch Dawczyń szpiku z Krakowa.

*

O DKMS

Misją Fundacji DKMS jest znalezienie Dawcy dla każdego Pacjenta na świecie potrzebującego przeszczepienia komórek macierzystych. Fundacja działa w Polsce od 2008 roku jako niezależna organizacja pożytku publicznego oraz jako Ośrodek Dawców Szpiku w oparciu o decyzję Ministra Zdrowia. To największy Ośrodek Dawców Szpiku w Polsce, w którym zarejestrowanych jest ponad 1,5 mln potencjalnych Dawców szpiku, spośród których 6 871  (lipiec 2019) osoby oddały swoje krwiotwórcze komórki macierzyste lub szpik Pacjentom zarówno w Polsce, jak i na świecie, dając im tym samym drugą szansę na życie. Aby zostać potencjalnym Dawcą, wystarczy przyjść na organizowany przez Fundację Dzień Dawcy szpiku lub wejść na stronę www.dkms.pl i zamówić pakiet rejestracyjny do domu.


Black weekend w sklepie faceandlook.com

Udostępnij:
0