Nawilżający Krem Water Glow Aqua DR.ALTHEA, cena ok. 170 zł/50 ml
OPIS PRODUKTU:
Krem z ekstraktem z propolisu stworzony z myślą o intensywnym nawilżeniu i przywróceniu blasku skóry suchej. Wzbogacony o propolis, który wspomaga zatrzymywanie wilgoci w suchej skórze, przywracając jej witalność. Doskonale sprawdza się w pielęgnacji skóry przesuszonej i uszkodzonej promieniowaniem słonecznym. Delikatna, lekka konsystencja zapewnia doskonałe wchłanianie kremu, pozostawiając skórę świeżą i promienną. W składzie kremu znajdują się: propolis, kolagen, aloes, wyciągi z lukrecji, piwonii, melisy, pierwiosnka, mięty pieprzowej, olejek z pomarańczy i cytryny, olejek arganowy.
PODSUMOWANIE:
Uczestniczki testów poprosiliśmy o ocenę kremu za pomocą 10-punktowej skali. Wszystkie przyznały kosmetykowi najwyższą liczbę punktów, czyli 10. Zapytane o uczucie, jakie krem pozostawia po zastosowaniu, panie podkreślały, że skóra stała się gładka, ukojona, nawilżona i zregenerowana, a także pełna blasku. Wszystkim odpowiadała konsystencja kremu, który – ich zdaniem – bardzo dobrze się wchłania. Większość pań odpowiedziała, że po aplikacji skóra jest zdecydowanie lepiej nawilżona i wygładzona. Większość była też zdania, że słoiczek mógłby mieć większą pojemność. Wszystkim paniom podobało się natomiast opakowanie. Wszystkie też zadeklarowały, że chętnie kupią kosmetyk w przyszłości i zdecydowanie polecą go przyjaciółce. Podsumowując wszystkie przyznały, że krem spełnił ich oczekiwania.
Z OPINII TESTUJĄCYCH:
Ten krem to luksusowy produkt. Przepiękne opakowanie, szpatułka w zestawie, po prostu cudo. Niewiarygodne, jak wspaniale się wchłania. Mam wrażenie, że moja skóra tuż po aplikacji spija go, by po chwili być wyjątkowo nawilżoną i aksamitnie delikatną w dotyku. Takiego kosmetyku jeszcze nie miałam. Boski!
Krem radzi sobie z cerą wymagającą i potrzebującą regeneracji. Ma konsystencję żelową i szybko się wchłania. Na buzi pozostawia nielepiącą powłoczkę, która mocno nawilża. Sprawdził się jako baza pod makijaż. Jestem bardzo szczęśliwa, że mogłam testować to cudo.
Krem to perełka całego zestawu. Przepiękne opakowanie i doskonałe działanie. Nawilża, pielęgnuje, odżywia, dodaje blasku. Jest idealny na dzień i na noc. Mimo dojrzałej skóry twarzy podczas jego stosowania nie potrzebowałam żadnych produktów uzupełniających. Moja skóra jest teraz w świetnej kondycji. To krem, który zostaje ze mną. Nie miałam lepszego.
Urzekł mnie najpierw przepiękny słoiczek. Jednak po aplikacji kremu myślałam już tylko o tym, jak wspaniale czuje się moja skóra, która wciąż wołała o nawilżenie. To kosmetyk, który chcę mieć zawsze pod ręką.
jak tylko zobaczę denko w słoiczku, zaraz kupię następny kremik. Bardzo mi się spodobał, bo nawilża i odżywia jak żaden inny. To chyba najlepszy krem, jaki miałam.
Aksamitna Maseczka Herb Therapy DR.ALTHEA, cena ok. 15,50 zł
OPIS PRODUKTU:
Wyjątkowa aksamitna maseczka do każdego rodzaju cery, polecana zwłaszcza do skóry wrażliwej i odwodnionej. Maseczka doskonale nawilża i koi skórę. Jej tajemnica tkwi w bogatym składzie łączącym ekstrakty z roślin leczniczych z zaawansowanymi składnikami, które znajdują zastosowanie w dermatologii. To połączenie zapewnia nie tylko poprawę wyglądu skóry, ale również wzmacnia jej naturalne mechanizmy obronne. Gęsta tkanina z cieniutkiej tkaniny doskonale przylega do twarzy, dzięki czemu skóra może w pełni korzystać z bogactwa składników zawartych w esencji. W składzie maseczki znajdziemy: wyciągi z nagietka lekarskiego, rumianku i zielonej herbaty, kwas hialuronowy, ceramidy, oliwkę z oliwek, dziki sezam, imbir, grapefruit, witaminę E, panthenol.
PODSUMOWANIE:
Wszystkie testujące maseczkę panie przyznały jej najwyższą liczbę punktów w skali od 0 do 10. Uznanie zyskało także jej działanie i wrażenie, jakie pozostawia po zastosowaniu. Panie podkreślały, że maseczka doskonale nawilża skórę i regeneruje, sprawia, że skóra staje się gładsza i aksamitna w dotyku. Zapytaliśmy też o tak ważną w przypadku maseczek na tkaninie cechę, czyli o przyleganie do twarzy. Wszystkie panie były zadowolone z rozmiarów i przylegania cieniutkiej tkaniny. Wszystkie też były zadowolone z konsystencji serum nasączającego tkaninę. Wszystkie przyznały też, że serum bardzo dobrze się wchłania. Wszystkie panie zauważyły poprawę nawilżenia skóry po zastosowaniu maseczki, a 1/3 z nich przyznała, że nawilżenie jest bardzo wyraźne. Wszystkie panie odpowiedziały, że maseczka koi skórę, a 1/3 testujących przyznała, że efekt ten jest bardzo wyraźny. Wszystkie panie wysoko oceniły opakowanie produktu. Wszystkie też odpowiedziały, że kupią maseczkę w przyszłości i polecą ją przyjaciółce. Podsumowując testujące przyznały, że maseczka spełniła ich oczekiwania.
Z OPINII TESTUJĄCYCH:
Aksamitna maseczka jest prawdziwą bombą nawilżającą. Skóra po jej zastosowaniu jest jedwabiście gładka, zregenerowana i odżywiona. Ten produkt naprawdę działa!
Moja buzia polubiła się z tą maseczką. Subtelnie pachnie i jest bogata w składniki aktywne. Podoba mi się, że płachta nie spada z buzi i jest mocno nasączona płynem. Nawilżenie, wygładzenie buzi natychmiast widoczne po zastosowaniu. Lubię to.
Maseczka dobrze radzi sobie z suchą, dojrzałą skórą twarzy. Nawilża, sprawia, że twarz po zastosowaniu jest pełna basku. Efekt odżywienia buzi utrzymał się przez wiele godzin.
Mam ochotę wciąż relaksować się z tą maseczką na twarzy. Przyjemne uczucie chłodzenia w kilka chwil po jej nałożeniu ustępuje uczuciu nawilżenia i ukojenia. Po zdjęciu tkaniny od razu twarz wydaje się młodsza, ma ładniejszy koloryt, jest wypoczęta i gładka. Efekt utrzymuje się przez kilka godzin i podejrzewam, że stosowanie maseczki 2 razy w tygodniu daje jeszcze lepsze rezultaty.
Piękne opakowanie, przyjemny delikatny zapach, który nie powoduje bólu głowy. Jestem uczulona na mocne aromaty, więc to dla mnie ważne. O nawilżeniu mogłabym się długo rozpisywać. Po prostu świetny kosmetyk.
Węglowa Maseczka Pore-Control DR.ALTHEA, cena ok. 10 zł
OPIS PRODUKTU:
Węglowa maseczka łącząca intensywne działanie nawilżające z głębokim oczyszczeniem – efekt to zdrowa i promienna skóra. Wzbogacona o naturalny węgiel, który nadaje jej niezwykły czarny kolor, maska świetnie odblokowuje i zwęża pory. Dzięki zawartym składnikom odżywczym poprawia nawilżenie skóry i zmniejsza widoczność drobnych linii i zmarszczek. Gęsta tkanina doskonale przylega do skóry, sprawiając, że może ona w pełni korzystać z bogactwa składników zawartych w esencji. W składzie znajdziemy: węgiel drzewny, ekstrakt z granatu, aminokwasy, adenozynę, alantoinę, wyciąg z huby.
PODSUMOWANIE:
Poprosiliśmy osoby testujące o ocenę maseczki w skali od 1 do 10. Wszystkie panie przyznały jej najwyższą liczbę punktów. Uznanie zyskało także jej działanie i wrażenie, jakie pozostawia po zastosowaniu. Panie podkreślały, że maseczka doskonale odżywia i nawilża, a także sprawia, że skóra jest dobrze oczyszczona, a pory mniejsze. Do jej zalet wszystkie zaliczyły też dobre przyleganie do twarzy i szybkie wchłanianie substancji, którą nasączona jest tkanina. Wszystkie panie zauważyły wyraźny efekt nawilżenia i oczyszczenia skóry, a także zwężenia porów. 1/3 testujących przyznała, że może zapłacić za maseczkę więcej niż 15 zł. Jak można było się spodziewać czytając opinie o kremie i maseczce aksamitnej, wszystkie panie chętnie kupią ją w przyszłości. Wszystkie testujące panie doceniły opakowanie i wszystkie też polecą kosmetyk przyjaciółce. Maseczka spełniła oczekiwania wszystkich testujących pań.
Z OPINII TESTUJĄCYCH:
Węglowa maska jest rewelacyjna. Już po pierwszym zastosowaniu wyraźnie widać działanie. Skóra jest oczyszczona, a zaskórniki dużo mniej widoczne. Maseczka jest obficie nasączona substancją aktywną, dzięki czemu dobrze przylega do skóry twarzy. Przyjemnie pachnie i ma cudowne działanie.
Maseczka ma za zadanie zwalczać i oczyszczać pory. I wiecie co? Działa. Dodatkowo nawilża i regeneruje. Dla wzmocnienia efektu przed użyciem schłodziłam ją w lodówce, dzięki czemu zastosowana rano poradziła sobie z opuchnięciami. Bardzo dobra.
Maska jest wspaniała. Najlepsza, jaką miałam okazję stosować. Po użyciu pory są oczyszczone i zupełnie niewidoczne. Dodatkowo dobrze nawilża. Sama płachta maseczki jest solidnie nasączone, ale nie spływa z buzi.
Tkanina maseczki bardzo dobrze przylega do twarzy i ma dobrze wycięte otworki. Substancja nasączająca tkaninę nie spływa po buzi, chociaż jest jej dużo. Wspaniałe uczucie chłodzenia i odprężenia. Efekt zmniejszenia porów wyjątkowy – nawet kilka moich większych porów, z którymi słabo sobie radzą inne specyfiki, wyraźnie się zmniejszyło.
Mam suchą skórę i trochę obawiałam się działania tej maseczki, ale teraz wiem, że jest również dla mnie. Wszystko za sprawą efektu nawilżenia i odżywienia. Świetny kosmetyk.
Pianka Oczyszczająca i Maseczka Bąbelkująca DR.ALTHEA, cena ok. 70 zł
OPIS PRODUKTU:
Delikatny środek do oczyszczania twarzy – usuwania resztek makijażu i zanieczyszczeń, polecany zwłaszcza do cery tłustej i mieszanej, z zatkanymi porami i o szarym odcieniu. Kosmetyk łączy w sobie dwa oczyszczające kosmetyki – piankę i maseczkę bąbelkującą. W kontakcie z powietrzem wytwarza oczyszczającą piankę, która doskonale usuwa zanieczyszczenia z porów, nie uszkadzając bariery ochronnej skóry. Bąbelki zapewniają podwójny efekt oczyszczenia, pozostawiając skórę nawilżoną i miękką. Dzięki zawartości kolagenu i bakterii kwasu mlekowego dba o naturalne pH skóry. Pozostawia ją wygładzoną, świeżą i jędrną. W składzie znajdziemy: kolagen, enzymy roślinne, kremian litowo-magnezowy, proteiny mleczne, aloes, cukier trzcinowy, ekstrakt z pomarańczy i cytryny, wyciąg z lilii białej, ekstrakt z alg.
PODSUMOWANIE:
Uczestniczki testów, tak jak w przypadku poprzednich kosmetyków, poprosiliśmy o ocenę pianki za pomocą 10-punktowej skali. Wszystkie przyznały jej najwyższą liczbę punktów, czyli 10. Zapytaliśmy też panie o uczucie, jakie pianka pozostawia po zastosowaniu. Panie podkreślały, że skóra stała się gładka i oczyszczona, wyraźnie rozjaśniona, a pory wyraźnie się zmniejszyły. Wszystkim podobał się delikatny zapach pianki. Konsystencja odpowiadała większości ankietowanych, część przyznała, że kosmetyk mógłby być bardziej gęsty. Wszystkie panie były zadowolone z oczyszczenia skóry z makijażu, zauważyły też, że pianka głęboko oczyszcza pory. Większość odpowiedziała, że pianka nawilża skórę i wygładza. Pojemność kosmetyku wszystkie panie oceniły jako wystarczającą. Wszystkim też spodobało się opakowanie. Każda z testujących kupi piankę w przyszłości i każda też poleci ją swojej przyjaciółce. Pianka spełniła oczekiwania wszystkich testujących.
Z OPINII TESTUJĄCYCH:
To będzie hit! Każdy powinien wypróbować tą piankę. Nieprawdopodobnie przyjemna pielęgnacja i skuteczny „czyścik” do twarzy, zamknięty w niepozornej buteleczce z dozownikiem. Po wciśnięciu pompki pojawia się zwykły żel. Po chwili od nałożenia zamienia się w białą piankę, która rośnie na twarzy, cudownie łaskocząc skórę. Genialny produkt, który dogłębnie oczyszcza buzię. Radzi sobie nawet z mocnym makijażem. Szczerze polecam, jest znakomity!
Pianka bardzo dobrze się pieni i dobrze oczyszcza skórę. Konsystencja jest ciekawa, bo żel zamienia się w bąbelki. Radzi sobie z zapchanymi porami. Skóra po użyciu jest rozjaśniona i oczyszczona. Brakuje mi tylko uczucia nawilżenia. Lekko wysusza twarz. Bardzo dobry produkt.
Pianka jest wyjątkowa. Postać żelu po kontakcie z buzią zamienia się w piankę. Zawiera małe żelowe drobinki, które bardzo dobrze radzą sobie z oczyszczaniem porów i demakijażem. Buzia po zastosowaniu jest czysta i odświeżona.
Estetyczna buteleczka, niezawodna pompka i wspaniałe uczucie zaskoczenia, kiedy żel zmienia się w białą piankę. Ta pianka to doskonały zmywacz do fluidu, który teraz mogę zdecydowanie szybciej pokonać.
Pianka to produkt do oczyszczania i to zadanie wypełnia znakomicie. Świetnie zmywa makijaż. Świetnie radzi sobie także z oczyszczaniem porów w przypadku skóry tłustej. Zauważyłam też, że działa rozjaśniająco na skórę, a może raczej poprawia jej koloryt. Polecam.