Dla nikogo nie jest już niespodzianką, że w Internecie można poznać kogoś interesującego; serwisy randkowe są więcej niż popularne. W Polsce działa też portal, C-Date.pl, na którym można umówić się na randkę – szukając jedynie kogoś, z kim chce się przeżyć erotyczną przygodę. To propozycja dla osób zmęczonych szukaniem idealnej połówki albo chcących po prostu rozrywki. Również dla tych, którzy mają ochotę trochę poflirtować lub chcą urozmaicić swój związek. Według badań C-Date.pl 54% mężczyzn i 49% kobiet podczas seksu ze swoim partnerem fantazjuje o erotycznej przygodzie z kimś innym. A 64% mężczyzn i 36% kobiet nie postrzega flirtowania w Internecie jako niewierności.
Na C-Date wszystko jest jasne i przejrzyste – rejestrując się, piszesz, czy jesteś w związku, czy jesteś singlem. Poza tym musisz opisać swój erotyczny typ – do wyboru masz romantyczny (najczęściej wybierany), tradycyjny, eksperymentujący i dziki. Powinno się też napisać, jak ma wyglądać twój partner i jakiej ma być płci. Najważniejsza część twojego profilu to twoje preferencje – można tu zaznaczyć np. zabawy z kajdankami czy seks w nietypowych miejscach. System skojarzy cię z właściwą osobą, będzie też chronił cię przed niechcianymi podglądaczami.
Nie musicie się spotykać. Możesz tylko porozmawiać z kimś na łóżkowe tematy przez Skype’a, flirtować przez maila, pójść krok dalej i włączyć kamerę internetową. Aleksandra Jodko, seksuolog, ekspert portalu C-Date.pl, mówi: „W wirtualnej rzeczywistości ludzie poznają się, rozmawiają, zakochują, uprawiają seks, a jak pokazują badania przeprowadzone dla C-Date – również umawiają na erotyczne randki w realnym świecie”.
