Myślisz: Cudownie, że jestem kobietą, tylko dlaczego co miesiąc, muszę znosić ten koszmar?
Fakt, miesiączka może wydawać się koszmarem – czujemy się kiepsko psychicznie i fizycznie.
I na dodatek te krępujące sytuacje… Ale nie musi być tak źle, wystarczy się dobrze przygotować.
Od czego zacząć
Najlepiej od poznania własnego ciała. To może zająć kilka miesięcy, ale się opłaca. Zorientujesz się, co ile dni wypada miesiączka i jak długo trwa. Zazwyczaj pojawia się regularnie, książkowo – co 28 dni i trwa cztery doby, ale jeśli cykl jest dłuższy, ma np. 32 dni, to również mieści się w granicach normy. Wiele kobiet doświadcza jednak nieregularnych miesiączek, które też nie muszą oznaczać nieprawidłowości (warto jednak zasięgnąć opinii ginekologa). Jeśli będziesz dobrym obserwatorem, zauważysz, że nawet wtedy można dość dokładnie przewidzieć, kiedy nastąpi pierwszy dzień cyklu, czyli pierwsze krwawienie. Poprzedza go owulacja (12-14 dni wcześniej), a jej efekty to np. lekki ból w dole brzucha, powiększone i bolesne piersi, migrena, kiepski nastrój. Symptomów jest wiele (lekarze znają ich ponad sto!), można więc pobawić się w małe śledztwo.
Bądź zorientowana
Kiedy coś dobrze znamy, przestajemy się tego obawiać. Tak właśnie jest z miesiączką. Przestaje być problemem, jeśli znamy swoje ciało i wiemy, jak o siebie dbać. Przede wszystkim kupujemy odpowiednie artykuły higieniczne. Odwiedź drogerię i zobacz, ile rodzajów wkładek, podpasek i tamponów jest na półkach. Sprawdź opisy na opakowaniach. Warto mieć 3 rodzaje podpasek – najbardziej chłonne (z większością pokolorowanych kropelek na opakowaniu) na początek. Wybieraj raczej te ze skrzydełkami, które zabezpieczają brzegi bielizny i lepiej trzymają podpaskę na miejscu. Dodatkowo na noc przygotuj te najdłuższe (powyżej 300 mm), będziesz mieć pewność, że nie pobrudzisz pościeli. Na końcówkę miesiączki możesz przeznaczyć cieńsze i mniej chłonne podpaski, które nie muszą mieć skrzydełek. Wkładki higieniczne możesz stosować zawsze, dzięki nim będziesz czuć się świeżo. W sklepach znajdziesz też wkładki i podpaski zapachowe, które mogą redukować nieprzyjemną woń, ale nie zastąpią podstawowej higieny, czyli częstszego mycia (jeśli mamy taką możliwość, w czasie miesiączki warto brać prysznic kilka razy w ciągu dnia). Prawdziwym dobrodziejstwem są wilgotne chusteczki do higieny intymnej, które nie tylko myją, ale też pielęgnują, bowiem często zawierają dodatek kwasu mlekowego, wyciąg z nagietka lub rumianku. Używaj ich przy zmianie podpaski.
Zamiast podpasek
Wiele kobiet woli od podpasek tampony. Dają większą swobodę ruchu, gwarantują brak niespodzianek (czyli przemoczonej odzieży) i charakterystycznego zapachu. Dzięki nim nie musimy rezygnować z kąpieli w basenie czy morzu. Czy są bez wad? Otóż nie – w początkowej fazie miesiączki i gdy krwawienie jest obfite, lepiej z nich zrezygnować. Gdy nie będą w stanie wchłonąć całej wilgoci, resztę krwi zatrzymają w pochwie. To może skutkować bólem podbrzusza. Poza tym trzeba je częściej zmieniać (zaleca się nie rzadziej niż co 3-5 godzin), a więc też unikać stosowania w nocy. Wkładania tamponu trzeba się nauczyć. Najwygodniejsze są te z aplikatorem – dzięki niemu łatwiej umieścić tampon na miejscu. Przed włożeniem trzeba się rozluźnić, niepokój, który może towarzyszyć ci przy pierwszym razie raczej nie pomaga. Nie bój się – jeśli czujesz dyskomfort, znaczy to, że tampon jest zbyt płytko lub źle umieszczony. Wyjmij go i spróbuj jeszcze raz z nowym, ale nie rób nic na siłę! Pamiętaj, że tampony mają rozmiary. Jeśli jeszcze nie współżyłaś, wybierz wersję mini, będziesz mieć pewność, że nie uszkodzisz błony dziewiczej.
Niebezpieczny tampon?
Bardzo rzadko, ale się zdarza – wstrząs toksyczny (TSS) spowodowany użyciem tamponu. Jest groźny dla życia, powodują go toksyny wydzielane przez bakterie namnażające się w zalegającej w pochwie krwi. Dlatego tak ważne jest częste zmienianie tamponu. Poza tym nie używaj tamponu przed menstruacją i gdy krwawienie jest bardzo małe – wywołasz w ten sposób nadmierną suchość w pochwie. Dobierz tampon do obfitości miesiączki – bardziej chłonnych używaj tylko, gdy to konieczne.
Miesiączka eko
Czy wiesz, że są podpaski wielokrotnego użytku, które można prać? Dzięki nim produkujemy mniej śmieci i mniej szkodliwych materiałów trafia do środowiska. Ulgę odczuje też nasza kieszeń. Podpaski takie wykonane są z tkaniny (np. z ekobawełny). Wyposażone są w kieszonkę na wkłady chłonne (stosujemy 1 lub 2, zależnie od potrzeb) i zatrzask do zapinania skrzydełek pod bielizną. Dostępne są w wersji na dzień (krótsze) i na noc (dłuższe). Oprócz podpasek istnieją też wielorazowe wkładki, mniejsze i bez kieszonki. Podpasek i wkładek trzeba mieć kilka, bowiem wymieniamy je tak często, jak jednorazowe.
Bez podrażnień
Niektóre środki higieniczne mogą wywoływać podrażnienia. Dotyczy to zarówno tamponów, jak i podpasek. Jeśli masz wrażliwą skórę, unikaj podpasek z syntetyczną siateczką na wierzchu. Wypróbuj za to podpaski i tampony produkowane z naturalnych składników (np. Organyc lub Natracare).
