Z uwagi na to, że nasza skóra zimą, często jest sucha, jej pielęgnacja wymaga systematyczności. Przed wyjściem z domu polecamy nałożenie ochronnego kremu, a po powrocie do domu zmycie makijażu i nałożenie na twarz kremu nawilżającego. Na noc polecamy natomiast kosmetyk regenerujący. Do pielęgnacji skóry zimą potrzebujemy kremów bogatych w składniki aktywne oraz natłuszczających.
Jeżeli nie chronymi naszej skóry zimą, po jakimś czasie staje się ona przesuszona, a co za tym idzie „bezradna”. Brakuje jej ochronnej warstwy lipidowej, która zabezpiecza cerę tłustą i mieszaną. W tej sytuacji należy zbudować tą warstwę za pomocą kremów. Najlepsze będą te, które w swoim składzie zawierają składniki nawilżające – zwłaszcza hydrofilne. Pomagają one zatrzymywać w naszej skórze wodę. Drugim niezbędnym składnikiem kremu powinny być kwasy tłuszczowe, czyli składniki tworzące naturalną barierę ochronna na powierzchni skóry. Pochodzą zazwyczaj z olejów roślinnych (oliwy, awokado lub masła karite). Bardzo dobry jest kwas GLA, który znajdziemy w oleju z wiesiołka lub ogórecznika. Dobry krem powinien również zawierać woski lub eucerynę, które zastępują warstwę ochronną skóry i zapobiegają ucieczce wody, także wtedy, gdy z mrozu wejdziemy do ogrzewanego i suchego pomieszczenia.
Jak wspominaliśmy na początku tego artykuły, pielęgnacja twarzy zimą wymaga systematyczności i czasu. Pierwszy krok już opisaliśmy. Kolejnym jest nawilżenie skóry po powrocie do domu. Polecamy zmycie makijażu i wklepanie w całą twarz nawilżającego serum. Powinno ono zawierać składnik zatrzymujące wodę w skórze, np. kwas hialuronowy i sorbitol oraz glicerol i glicerynę, które nawilżają wierzchnie warstwy naskórka. Na noc należy nałożyć na serum, krem natłuszczający, najlepiej z kwasami tłuszczowymi.
Dodatkowym zabezpieczeniem pomagającym również zregenerować naszą skórę będzie nałożenie na nią maseczki nawilżająco-regenerującej. Najlepsza będzie taka, która w swoim składzie zawiera mocznik. Zabieg ten proponujemy wykonywać dwa razy w tygodniu.