– Jesteśmy w sobie szalenie zakochani. Chyba przeżywam najpiękniejsze lata swojego życia. Jesteśmy ze sobą od września i jesteśmy nierozłączni. Kiedy jestem na jakiejś sesji, on przylatuje. Jak nie mam sesji, lecę do niego. Miał dzisiaj być tutaj, ale jest zajęty. Natomiast nigdy nie był w Polsce i przyleci na pewno w tym roku. Chciałabym mu pokazać swój piękny kraj – mówi agencji informacyjnej Newseria Lifestyle Magdalena Frąckowiak, modelka.
Modelka podkreśla, że w końcu trafiła na odpowiedniego mężczyznę, z którym chce spędzić resztę życia.
– Ma bardzo dobre serce, wspiera mnie, jest opiekuńczy, a zarazem jest szarmancki. Jest bardzo szlachetny, bardzo dobrze wychowany. Zawsze pyta, jak się czuję, czy wszystko w porządku – mówi Magdalena Frąckowiak.
Daniele Cavalli nie oświadczył się jeszcze polskiej modelce, ale przedstawił ją już swoim rodzicom. Na urodzinach magazynu modowego „Harper’s Bazaar Polska”, Frąckowiak z dumą prezentowała sukienkę z pracowni jego ojca.
– Mam na sobie sukienkę vintage Roberta Cavalli. Dzięki jego mamie mogłam wejść do archiwum Roberta Cavallego, mogłam powiedzieć, że chcę tę sukienkę, i tak się stało. Już oczywiście dzwonił i pytał się, czy sukienka dobrze leży, czy wszystko w porządku. Życzył mi wspaniałego wieczoru – mówi Magdalena Frąckowiak, która wystąpiła w kreacji na imprezie urodzinowej magazynu „Harper’s Bazaar”.
W ubiegłym roku Magdalena Frąckowiak rozstała się ze swoim narzeczonym – Wojciechem Pastorem. Para planowała ślub, ale związek nie przetrwał próby czasu i ciągłej rozłąki. Później w życiu modelki na krótko pojawił się kolejny mężczyzna – Karol. Jesienią zaczęła się spotykać z Danielem Cavalli.
Źródło: Agencja Informacyjna Newseria Lifestyle