Skarb rodziny królewskiej
Bezapelacyjnie na miano najsłynniejszego pierścionka zaręczynowego wszech czasów zasługuje ten, który książę Karol podarował księżnej Dianie. Wycenia się go dziś na ponad 300 tysięcy funtów, czyli prawie trzy razy więcej niż pierścionek zaręczynowy samej królowej Elżbiety II. Sercem tej kosztownej pamiątki z pracowni Crown Jeweller Garrard & Co. jest szafir otoczony 14 diamentami. Pierścionek ma w rodzinie królewskiej szczególne znaczenie, dlatego syn Diany – William – ofiarował go wybrance swojego serca – Kate Middleton.
Monakijski diament Grace Kelly
Kolejny niebotycznie drogi pierścionek zaręczynowy przypieczętował miłość jak z bajki, która narodziła się między księciem Monako Rainierem III a osławioną amerykańską aktorką Grace Kelly. Platyna, w której osadzone są trzy diamenty – w tym jeden prawie 11-karatowy – ma wartość 4 milionów dolarów. Pierścionek został wykonany przez Cartiera, czyli ulubionego jubilera monakijskiego władcy.
Rzadki klejnot Jacqueline Kennedy
Inne znakomite dzieło sztuki jubilerskiej otrzymała Jacqueline Kennedy – nie od prezydenta Stanów Zjednoczonych, a od drugiego męża, miliardera Arystotelesa Onassisa. W 1996 roku ten pierścionek zaręczynowy został sprzedany na aukcji za prawie 2,6 milionów dolarów. Szczęśliwy nabywca stał się właścicielem aż 40-karatowego diamentu, który był jednym z najcenniejszych XX-wiecznych klejnotów.
Piąty pierścionek Elizabeth Taylor
Na innej aukcji rekordową cenę prawie 9 milionów dolarów osiągnął pierścionek zaręczynowy Elizabeth Taylor z 33-karatowym diamentem Krupp. Gwiazda dostała go od swojego piątego męża – Richarda Burtona, który dzielił ze swą ukochaną przywiązanie do luksusowych ozdób jubilerskich. Burton nie był ostatnim wybrankiem aktorki, która stawała na ślubnym kobiercu aż osiem razy. Pamiątka po minionej miłości stała się jednak drugoplanową bohaterką wielu filmów z Taylor w roli głównej.
Trzy złote krążki Audrey Hepburn
Również Audrey Hepburn miała więcej niż jednego męża, ale to pierścionek zaręczynowy od pierwszego z nich – Mela Ferrera – został uznany za model ikoniczny. Składał się z trzech krążków. Każdy wykonany był ze złota o innym kolorze (białego, różowego i żółtego) i miał po środku ozdobę w postaci małego, ale perfekcyjnie uformowanego diamentu (3,5-karata).
Kultowa biżuteria do dziś inspiruje jubilerów, którzy mogą sobie pozwolić na wykorzystanie w projektach najcenniejszych kamieni i kruszców. Boucheron czy Chopard wystawiają swoje niezwykłe pierścionki zaręczynowe nie tylko w paryskich atelier, ale również w polskich butikach, jak np. Noble Place.
artykuł sponsorowany
fot. pxhere
