Clean girl jako hit 2022 roku dotarł do każdej z nas – pojawiał się w paznokciach, fryzurach, sposobie ubierania… Zaglądał do każdej sfery naszego życia! Wydawało się, że nic nie jest w stanie zagrozić popularności clean girl, ale czy faktycznie tak jest?
Vanilla grill a clean girl
Mimo że estetyka waniliowej dziewczyny pod wieloma względami różni się od pierwotnej clean girl, nie są one zupełnie od siebie oddalone. Wywodzą się z jednego nurtu, można powiedzieć, że vanilla girl to po prostu clean girl w wersji… zimowej. Czym więc właściwie się różnią?
Cechy charakterystyczne vanilla girl
W przypadku clean girl najistotniejsza była elegancja, minimalizm, prostota. Ogromną wagę przywiązywałyśmy do tego, by nie ingerować nadmiernie w swój wygląd, ale jak najbardziej podkreślać naturalną urodę. Zarówno poprzez lekki makijaż i spięte włosy, odsłaniające twarz i uwydatniające rysy twarzy, ale także poprzez dobieranie ubrań w stonowanych kolorach, jak najlepiej pasujących do naszej sylwetki.
Vanilla girl nie jest tak elegancka jak clean girl – bardziej stawia na wygodę. Ubrania w wygodnych fasonach, ale wciąż wyglądające uroczo i „czysto”. Za duże jasne, białe, beżowe swetry, nauszniki – wszystko puchate i ciepłe. Vanilla girl zapada się w swoim kocyku, zawsze jednak prezentuje się uroczo. Vanilla girl to właściwie wszystko, co możemy określić cechą „warm”, czyli nie tylko ciepłe, opatulające ubrania i przyjemne spędzanie czasu pod kołdrą, ale także pyszna herbata, czy kawa (najlepiej z syropem waniliowym!)
Przestrzeń w stylu vanilla girl
Jeśli chcesz poczuć się jak prawdziwa waniliowa dziewczyna, zadbaj także o przestrzeń wokół siebie. Ciepłe kolory mebli – beże i biele są teraz bardzo mile widziane. Możesz sprawić sobie nowe zasłony albo poszewki na poduszki – niewielki koszt od razu urozmaici przestrzeń i sprawi ci mnóstwo przyjemności! Zadbaj także o rozwieszenie niewielkich, minimalistycznych lampek, które będą dodawały domowej przestrzeni ciepła, intymności i przyjemnej atmosfery.
W przypadku trendu vanilla girl nie możemy jednak zapominać o minimalizmie. Podczas zakopywania się w ciepłych warstwach pamiętajmy o zasadzie prostoty i dopasowania kolorystycznego. Wciąż chcemy być „clean”, po prostu odrobinę poluźniamy zasady i wprowadzamy do chłodu czystej otoczki odrobinę ciepła, tak istotnego w zimie!